Demokracja parlamentarna to zakamuflowany germański nazizm
Do każdej nawet najbardziej zbrodniczej i przykrytej ukrytymi znaczeniami idei można dorobić usprawiedliwiającą i wspierająca ją ideologię. Tak stało się w przypadku demokracji, kapitalizmu i innych niewolniczych dla ludzkości systemów kastowych. W dzisiejszych przepełnionych fałszem i kłamstwem czasach deprawacji społecznej oraz niemoralności demokracja stała się nie słusznie synonimem wolności, równości i sprawiedliwości społecznej. Wielu z niewolniczo omotanych wykrzyknie w swojej głupocie: i o to w tym chodzi! Jednakże człowiek uduchowiony i przebudzony duchowo postawi tylko jedno zasadnicze pytanie: czy wolność wolności jest równa?!
Wolnością możemy nazwać każdą rzecz, idee, którą możemy zrealizować według określanego odgórnie prawa i schematu zachowań oraz istniejącej w społeczeństwie systemu moralno-etycznego. Co się jednak stanie, gdy od prawa odłączymy idee etyczno- moralne, a pozostanie swawolenie i wybryki. Otóż właśnie wtedy otrzymamy pojęcie demokracji czy raczej istniejącego pseudodemokratycznego parlamentaryzmu angielskiego mającego ludziom dawać igrzyska wyborcze bez realnego wpływu na partie polityczne i ukryte lobby biznesowo-gospodarcze trzymające władze.
Demokracja jako hasło powstała współcześnie z potrzeby usprawiedliwienia ideologicznego kapitalizmu i niesprawiedliwości społecznej. W swej istocie brytyjski parlamentaryzm z wyborczą fetą i pozbawieniem ludu realnej władzy na rzecz partyjnych sługusów kapitalistycznych - nie jest demokracją w sensie wiecowej greckiej demokracji ludowej, bezpośredniej, z jawnym głosowaniem przez podpisy i podniesienie ręki lub miecza.
Ideologia współczesnej parlamentarnej pseudo demokracji tłumaczy też potrzebę istnienia elit, które w sposób zgodny z prawem, konstytucją i systemem pseudo moralnym mogą w sposób całkowicie nieograniczony żerować i wykorzystywać masy społeczne dla swoich jawnych i ukrytych celów (zwykle przestępczych). Przykładowo, w Polsce 90 procent osób nie życzy sobie agresywnej walki z Rosją, ale ciemny i mroczny element satanistyczno-germańskie pośród polityków podsyca i napędza zbójecką bratobójcza nienawiść do Narodu Rosyjskiego, który genetycznie i historycznie można nazwać Ludem Wschodniopolskim, bo nosimy tę samą słowiańską haplogrupę R1a1a w naszych wspólnych, narodowych w swej istocie genach.