środa, 18 stycznia 2023

TAROT - Zasady Wróżenia z Kart

Tarot dla początkujących. Jak wróżyć z talii kart Tarota? Zasady Wróżenia! 


Wielu ludzi ciągle Nas zapytuje, jak stawiać Tarota, jak wieszczyć z kart Tarota? Sztuka wróżenia z kart Tarota jest znana ludziom już od wczesnej starożytności, mimo to na chwilę została przez wielu zapomniana. Praktyka niegdyś kojarzona przez wieki z magią kabalistyczną i okultyzmem, w XXI wieku powraca do łask, a nawet nabiera większego znaczenia. Hebrajskim kartom Tarota po prostu trudno się oprzeć - w końcu ich symbole i hebrajskie literki poprzez Wyrocznię udzielają znaczących odpowiedzi na pytania ludzi. Co więcej, nie zawsze trzeba być wróżbitą, żeby zacząć korzystać z wiedzy kabalistycznej Tarota, chociaż lepiej po poważną wróżbę udać się do Wyroczni, do wieszczki lub wieszcza tarotowego. Czy na podstawie ułożeń Tarota naprawdę można przewidywać przyszłość? Postanowiliśmy wtajemniczyć w ten temat trochę Naszych poszukujących oświecenia - zatem przed Tobą mała okultystyczna lekcja tarotowa nr 1

TAROT i Alfabet Hebrajski - Litery i ich liczby gemetryczne w kabale - kolumna #

Antoine Court de Gébelin twierdził, że nazwa “Tarot” najpewniej pochodzi od staroegipskiego słowa “Tar” oznaczającego drogę oraz od “Ro” oznaczającego „król” lub „królewski”. Stąd też słowo Tarot oznaczać może  „królewską drogę” życia, a także "królewską sztukę" - rodzaj alchemii wewnętrznej lub wyroczni pierwotnie dostępnej tylko dla królów. Wiedzę Gébelina wykorzystał Jean Alliette – żyjący w Paryżu perukarz, fryzjer i  nauczyciel algebry, który zainspirowany teorią pisarza, pod pseudonimem Etteilla i zaczął publikować o Tarocie, twierdząc przy tym, że jest jedynym żyjącym człowiekiem, który poznał jak wyglądały wizerunki kart z Księgi Thota. Dysponując kabalistyczną i iluminacką wiedzą z zakresu numerologii, mistyki liczb, astrologii i symboliki wolnomularskiej, rozwinął talię Tarota tworzącą ciekawy system ikonograficzny i mistyczno-magiczny dla potrzeb wróżebnych, oparty na starych symbolach kabalistycznych i mistyczno-magicznych. Talia obrazowa stała się tym samym pierwszą talią Tarota obrazkowego służącą do wróżb i dywinacji, zastępując stary system odczytywania Woli Bożej z 22 znaków liter i liczb alfabetu hebrajskiego lub aramejskiego stosowanych już w czasach Pitagorasa i dawniejszych. Święte Litery Torah, służyły od najdawniejszych czasów do odczytywania wyroczni Boga, wyroczni Pana, JHWH, znanych już z ksiąg prorockich Starego Testamentu, ale osoba tak zajmująca się Tarotem musi być zaawansowana na Drzewie Życia, w znaczący sposób przynależąc do jednej z Sześciu Sefirot wokół Sefiry Dhat. 

Coraz większe jest zainteresowania nauką wróżenia z pomocą kart Tarota, bo mistyczna moc kart i ich interpretacji fascynuje ludzi od wielu stuleci. Stawianie Tarota dla niektórych niestety jest tylko świetną zabawą, inni upatrują w kartach drogi prowadzącej do poznania siebie, a nawet do duchowego rozwoju, jeszcze inni chcą poznać odpowiedzi na nartujące ich pytania życiowe. Nie polecamy lekceważyć mocy i energii kart Tarota. Siła kart Tarota i działających przez karty świętych liter kabalistycznych nie służy zwyczajnej zabawie i z całą pewnością nie może być wykorzystywana ani dla zabawy ani w złych celach. Jeżeli skorzystamy z kart tarotowych w umiejętny sposób, wzbogacimy się o cenną wiedzę i nowe doświadczenia. Zaczniemy widzieć więcej i rozumieć więcej, lepiej aranżować sprawy życiowe. Wykładanie czy rozkładanie kart Tarota kiedyś zostało zarezerwowane jedynie dla osób Wybranych, odpowiednio do wróżenia przygotowanych od strony okultystycznej, posiadających dar wróżenia, dar przepowiadania. Talie tarotowe tworzyli okultyści i sprzedawali je w wąskim, hermetycznym gronie wtajemniczonych. Mówiąc wprost, osoby niegodne, nie posiadające odpowiedniej wiedzy oraz rozwiniętej intuicji, nie mogły posiąść Wiedzy Tajemnej, którą skrywa Tarot 22 świętych liter hebrajskich i aramejskich. Takie podejście wynika także z faktu, że w nieodpowiednich rękach, karty tarotowe i inne metody dywinayjne mogą wyrządzić ogromną krzywdę. 

Tarot w XXI wieku jest jedną z najpopularniejszych praktyk wróżenia, a ściślej wieszczenia czy stawiania kabały. Okultyści od wieków rysują i sprzedają alegoryczne karty okultystyczne, jednak dopiero współcześnie ilustrowane talie kart tarotowych stały się ogólnodostępne. Estetyka i piękno tej starożytnej sztuki ożywiła zainteresowanie Tarotem, czyniąc go pewnym ulubieńcem mediów społecznościowych. W mediach społecznościowych XXI wieku znajdziemy wiele kont z milionami sympatyków, które są poświęcone wróżeniu z kart Tarota i każdego dnia publikują horoskopy oparte na tych predykcjach. Pomimo swojej wszechobecności, Tarot nadal budzi w wielu ludziach lekki postrach i wydaje się skomplikowany. O co tak naprawdę w nim chodzi i co oznaczają jego karty, szczególnie te zwane Wielkimi Arkanami lub Prawdziwym Tarotem? Jak odczytywać znajdujące się na nich ilustracje, symbole i alegorie? Okazuje się, że nie taki Tarot straszny, jak go malują, chociaż zacząć powinno się od zapoznania z alfabetami, hebrajskim i aramejskim, jako że Tarot, to w istocie pierwotnie wyrocznia z liter hebrajskich lub aramejskich malowanych na kamykach, liter z których układały się słowa i pojęcia. Podstawy Tarota wydają się bardzo proste, można zapoznać je w kilku pierwszych lekcjach. Oto co powinno się wiedzieć o Tarocie, zanim przystąpi się do praktyki stawiania kart lub liter.

Chociaż Tarot jest praktyką bardzo starożytną, przynależy do kultury aramejskiej i hebrajskiej, jego europejskie początki sięgają zaledwie XIV/XV wieku. Wtedy pojawił się w obiegu jako talia kart do gry wzorowana na hebrajskim alfabecie, pod nazwą francuską Tarok, jednak jego wróżebne zastosowania znane były tylko nielicznym okultystom. Dopiero w XVII/XVIII wieku zyskał szerszą publiczność i zaczął być bardziej powszechnie używany przez wróżbitów do wieszczenia. Ponieważ Tarot bazuje na uniwersalnych symbolach oraz archetypach, wpisanych w kulturę i tradycję semicką, a obrazowanych w semickich alfabetach, znaczenie każdej karty czy historie kryjące się na ilustracjach, zdradzają czas, miejsce, kontynent i kulturę. Mówi się, że Tarot przepowiada przyszłość, oczywiście, jeśli wróżbita, wieszcz lub wieszczka, rzeczywiście posiada dar wieszczenia pozwalający na wizję wywołane symbolami i układami kart, co można sprawdzić w dokładnym horoskopie osoby, a także czytając tajemne znaki na dłoniach oraz oglądając znaki w aurze eterycznej osoby. Karty w rzeczywistości bardziej przyziemnej są także przydatne do refleksji, gdyż wyostrzają intuicję i pomagają w sprawnym podejmowaniu decyzji życiowych, podobnie zresztą jak I Ching czy Runy (stare litery etrusko-łacińskie). Jeśli Tarot jest stawiany w takiej intencji, przynosi korzyści na drodze do spełnienia, aczkolwiek trzeba pamiętać trochę zasad fundamentalnych, chociażby takich jak przekładanie i wyciąganie kart tylko lewą ręką czy zasadę, że Tarota zawsze stawiamy innej osobie, nigdy sobie samym, nawet jak jesteśmy wróżką z darem okultystycznym do wieszczenia, a nawet właśnie szczególnie wtedy. 

Tarot słusznie kojarzy nam się z Wiedzą Tajemną, z okultyzmem i ezoteryzmem, z wiedzą magów, którą mogą posiąść czy otrzymać tylko nieliczni. Mamy takie przeświadczenie dlatego, że do tej pory widujemy Tarota tylko w rękach astrologów czy wróżbitów z tajemnych stowarzyszeń ezoterycznych oraz lóż masońskich, z którymi właśnie Tarota kojarzyć należy. Jednak karty Tarota współcześnie są dostępne dla każdego i nie ma przeszkód, by zacząć się uczyć ich znaczenia i interpretowania. Trzeba przy tym pamiętać, że to narzędzie okultystyczne, a nawet mistyczno-magiczne, które należy traktować na poważnie, a nauka interpretowania kart i wróżenia, nie zawsze uczyni z człowieka wróżbitę, podobnie jak nauka psychologii, nie z każdego człowieka uczyni psychologa, gdyż niektórzy się do tego po prostu nie nadają. Zanim zakupisz jakąś pierwszą talię, zastanów się, w jakich celach jej użyjesz, a także pamiętaj, że najlepsza talia to taka, na której są prawidłowo oznaczone wibracje hebrajskie lub aramejskie kart z pomocą liter alfabetu semickiego (zwykle hebrajskiego). Czy chcesz talię kart mieć tylko dla zabawy lub grania w karty (czego nie polecamy), czy po to, by lepiej zrozumieć siebie i swoje otoczenie, wspomagać rozwój duchowy albo zaspokoić ciekawość? Wiele wróżbitek i wróżbitów wyznaje, że Tarot był dla nich jak powołanie, pojawił się w ich życiu nieprzypadkowo i dał odczytać, jako dobry znak, by zacząć go praktykować. Zajmij się nim, jeśli czujesz i doświadczasz podobnie, ale nie rób tego pod presją chwilowego trendu, dla pieniędzy, lub zaimponowania innym, ani w przypadku, gdy czujesz zwykle to, co chcesz czuć czyli manipulujesz swoimi doznaniami i wrażeniami (chociażby osoby narcystyczne tak mają). Pamiętaj, że psychopaci, socjopaci, osoby narcystyczne, dyssocjalne, zaburzone psychotycznie, obciążone poważną zbrodnią - zwykle nie mają daru wróżebnego, zatem ich dysfunkcyjna osobowość nie pozwoli na działanie daru wieszczego. 

Jeśli twoja fascynacja Tarotem rośnie z dnia na dzień i nic nie jest w stanie jej powstrzymać, być może czas na zakup pierwszych kart, chociaż należy zważać na omeny i znaki, w tym wyraziste sny związane z Tarotem. Jeśli nie możesz się doczekać, by sprawdzić wiedzę tarotową na sobie czy swoich przyjaciołach, poczekaj jeszcze, pomedytuj nad tym. Jeśli okaże się, że nadajesz się do wróżenia ludziom, z pewnością grono osób, które chcą wróżby czy wysłuchania wieszczby, powiększy się z dnia na dzień. Jaką talię kart Tarota wybrać na dobry początek, to nie jest sprawa łatwa. Karty Tarota stały się tak popularne, że można je znaleźć w wielu sklepach, nie tylko związanych z okultyzmem, magią czy psychotroniką. Jednakże karty, które zasypały rynek, są zwykle tylko wariacjami opartymi na jednym z trzech klasycznych systemów kart Tarota, w tym talii Rider Waite (Rider-Waite-Smith), zwykle dobrze sprawdzającaej się dla początkujących, chociaż to produkt już z XX wieku. Można oczywiście od początku używać klasycznej talii Tarota Marsylskiego także w najstarszej znanej wersji Tarot de Marseille Catelina Geoffroya z 1557 roku, której kanon obowiązuje do dziś. Od roku 1760 obowiązuje opracowany przez rodzinę Grimaud kanon graficzny Marsylijski, który zyskał ostateczną korektę kolorystyczną XX wieku w roku 1930. 

Niektórzy sympatycy Tarota uważają, że pierwsza talia powinna zostać otrzymana jako podarunek od kogoś kto już dłużej zajmuje się Tarotem. W dawnych czasach zawsze pilnowano tej zasady, że wyboru talii kart nie powinno się dokonywać samemu, tylko poczekać, aż wróżka czy wieszcz u których się uczymy podarują nam talię odpowiednich dla nas kart. Unikalne połączenie z kartami jest ważne, toteż warto znaleźć talię, do której poczujemy coś od pierwszej chwili, oczywiście, najlepiej z pomocą osoby, która od wielu lat służy ludziom pomocą w ich życiowych problemach z pomocą narzędzi dywinacyjnych takich jak karty Tarota. Czasem zdolni radiesteci, jeśli wprawni są też w sztuce tarotowej, skutecznie pomogą nowicjuszom wybrać odpowiednią talię do Tarota, z pomocą magicznej różdżki lub wahadła. Zakupy oczywiście, robimy osobiście, Tarot, wieszczenie i wróżenienie nie działają online przez Internety, przenaczone są dla bezpośredniego kontaktu dwóch osób, wieszczącej i biorącej sesję wróżenia. Obserwuj jakie emocje, uczucia, doznania i wizje oraz sny towarzyszą ci w trakcie, w okresie czasu poświęconym na oglądanie różnych talii kart czy oczekiwanie na odpowiedni podarunek. Jeśli sami kupujemy talię kart, to zwykle kolejne, jeśli są potrzebne dwie lub więcej talie, a także gdy postanowimy ofiarować komuś, kto się u nas uczy lub korzysta z naszych porad, odpowiednią talię, aby osoba mogła zacząć pomagać innym ludziom. 

Wspomnianą talię Rider-Waite łatwo zdobyć na rynku, a na jej podstawie stworzono wiele opracowań wyjaśniających jej klasyczny system. Oznacza to, że w trakcie nauki stawiania Tarota można wspomóc się książkami ułatwiającymi rozumienie symboli znajdujących się na kartach. Dzięki temu zapewne przyspieszymy proces wtajemniczenia i lepiej zrozumiemy, jak posługiwać się tym okultystycznym narzędziem służącym do dywinacji. Pamiętaj jednak, aby nie uczyć się znaczenia kart tarotowych na pamięć metodą wkuwania, jak do egzaminu na studia (metoda trzech "Z"). Tarot polega na medytacji refleksyjnej, kontemplacji i intuicji - gdy zaczniesz czuć się z nim komfortowo, karty zaczną z tobą współpracować, a ściślej odpowiedni poziom energetyczny, duchowy, zacznie pomagać ci w interpretacji poprzez inspirację, poprzez natchnienia. Wskazówki same pojawią się wtedy w głowie, bez zaglądania do podręcznika, jednak trzeba zawsze mieć solidne podstawy, jak chociażby doskonale poznać pierwotną symbolikę każdej semickiej litery z alfabetu hebrajskiego i aramejskiego. Tarot od zawsze działa poprzez znaki pisma semickiego, poprzez znaki i symbole alfabetów: akkadyjskiego, fenickiego, aramejskiego oraz hebrajskiego. Jeśli używamy talii Rider-Waite-Smith, to trzeba pamiętać, że karty te były ilustrowane właśnie przez Pamelę Colman Smith, członkinię Złotego Brzasku, a po raz pierwszy wydane zostały w 1910 roku, i ona w swoim umyśle doskonale rozumie, co była wówczas na tej całej talii większych i mniejszych arkanów namalowała i dlaczego. Jeśli na talii nie znajdziemy znaków pisma hebrajskiego, można dodać je wpisując samodzielnie, pamiętając, że karta zerowa zwana błaznem (0) to Alef - pierwsza literka, a karta oznaczona jedynką (I) to Bet czyli druga litera hebrajska. Literki hebrajskie (lub aramejskie) są bardzo ważne, ponieważ pozwalają korzystać nam z całego systemu kabalistycznej gematrii z pomocą kart Tarota, szczególnie Wielkich Arkanów. 

Na początek nauki kart Tarota skupiamy się tylko na Wielkich Arkanach, gdyż te stanowią podstawę praktyki, szczególnie porządnie uczymy się wszystkiego o 22 literach alfabetu hebrajskiego. Małymi Arkanami zajmujemy się później, aby nie przysporzyć sobie komplikacji. W trakcie nauki rozkłada się tylko jedną kartę lub tylko trzy karty, większa ilość kart rozłożonych na stół wymaga większego doświadczenia. Zasady te znajdziesz u dołu kabalistycznego Drzewa Życia, Dzrewa Sefirot, gdzie mamy jedną sefirę na samym dole i to do tej Sefiry wykładamy pojedynczą kartę. Potem korzystamy z wzoru z trzech Sefirot tuż nad pierwszą dolną, ułożonych w Trójkąt - mamy zatem kabalistyczny wzór wykładania trzech kart wedle Drzewa Sefirotów. Niewielkie rozkłady jednej lub trzech kart są łatwiejsze i nie powodują, że uzyskasz mniej informacji, lub będą one niewystarczające. Nawet wielcy profesjonaliści bazują zaledwie na kilku kartach. Wyciągają jedną, trzy, czasem nawet sześć, i to wystarczy im, by odpowiedzieć satysfakcjonująco na każde nurtujące pytanie - wzory wykładania kart nie są przypadkowe - odpowiadają układowi Sefirot oraz poziomom ich triad w Drzewie Życia. Jeśli masz problem z pierwszymi interpretacjami, śmiało zaglądaj do swoich ściąg w postaci podręczników, czy zapisków wyjaśniających symbole w Tarocie, odpowiednio do rodzaju posiadanych kart. 

Drzewo Życia - Sefiroty - Kabbalah

Zanim potasujesz i rozłożysz karty, powtórz sobie wewnątrz i poczuj pytanie jakie zadał ci klient czy pacjent, na które chcesz dlań uzyskać odpowiedź. W trakcie tasowania zrób trzy stosiki i przełóż je lewą ręką w kierunku do siebie, pamiętaj, że klient czy pacjent także zawsze osobiście przekłada karty, zawsze lewą ręką w kierunku do siebie. Przy wyciąganiu kart możesz trzymać całą talię jak wachlarzyk w taki sposób, aby nie było widać, co wybiera klient czy pacjent. Możesz też wyciągać karty po kolei, jedna po drugiej, lub z dowolnego miejsca w talii. Karty zawsze wyciągaj lewą ręką, ponieważ symbolicznie lewa ręka jako lunarna bierze energię, prawa jako solarna jest dająca (tak jest zawsze i u wszystkich). Wybrane karty, możesz od razu kłaść na odpowiednie miejsca, ale zachowaj kolejność przewidzianą przez schemat wykładania, jaki używasz dla danej osoby, i pamiętaj, aby od razu ich nie odkrywać - muszą trochę poleżeć, nabrać mocy, aby odczytać z ich wyrocznię. Pamiętaj, to Ty odczytujesz dla kogoś wyrocznię z wybranych i odsłoniętych kart, a Źródło wiedzy wyrokującej jest wysoko i trzeba być w dobrym połączeniu z "Górą"! Odpowiedzialność za słowo wróżebne spoczywa na wróżbicie. 

Trening czyni mistrzem, ale z tym mistrzem czy mistrzynią, to nie przesadzamy, chińscy taoiści uczyli bowiem wykładni I Ching przez przynajmniej 15 lat, nic mniej, a prawdziwi Druidzi uczyli wyrocznię wóżenia nawet 22 lata, akurat po literce na znak Tarota, gdyby to był Tarot. Codzienna praca z talią Tarota, studiowanie wiedzy poprzez wczuwanie się w opisy symboli i medytowanie nad nimi oraz słuchanie intuicji z czasem ułatwi ci wyjaśnianie symboli ukrytych w kartach wyroczni. Tej wiedzy nie da się tak zwyczajnie wykuć na pamięć, potrzeba czegoś z wewnątrz i z góry, aby symbole, litery, cyfry i znaki zaczęły mówić głosem wewnętrznym. Analizuje się układy tarotowe poprzez znaną wiedzę, intuicję oraz emocje, jakie czuje się w danej chwili, w czasie wieszczenia czy tam stawiania kabały. Pamiętaj, aby na początek nie odwracać kart (w stronę klienta/-tki), chyba, że wykonujesz rozkład typu "tak lub nie". Odwracanie kart utrudnia odczytanie rozkładu, więc w miarę możliwości pracuj z kartami znajdującymi się w pozycji prostej, z dobrze widocznymi symbolami. Dzięki temu unikna się  otrzymywania błędnych informacji, odwracania znaczeń, przekręcania wykładni. W trakcie wróżby najważniejsza jest koncentracja i analiza zadanego pytania, a wtedy odpowiedź pojawi się samoistnie, nie musisz czekać na nią przez cały dzień czy szukać odpowiedzi w snach, chociaż sny wywoływane symboliką Tarota - to także ciekawy sposób na otrzymanie bardziej pogłębionej wróżby czy wieszczenia. Najlepiej uczyć się asystując komuś, kto już od wielu lat stawia kabałę czyli wykłada karty Tarota dokonując predykcji wieszczej klientom czy pacjentom. 

Warto również wybrać odpowiednie dla wieszczej praktyki okultnej miejsce, w którym w spokoju oraz ciszy będzie można zająć się kartami. Odpowiednie przygotowanie psychiczne oraz duchowe potrafi również dużo zdziałać, poprzez na przykład medytację lub skupioną modlitwę, kontemplację kabalistycznych 72 Imion Boga, warto się zastanowić nad własnym wnętrzem oraz celem posługiwania się kartami wieszczymi. Podstawową wiedzą oraz zasadą o kartach Tarota jest fakt, że zawsze składają się łącznie z 78 kart, w tym Arkana Mniejsze – 56 kart oraz Arkana Większe 22 karty - a od tych większych zawsze zaczynamy naukę. Często dzieląc karty na dwie kupki, dzielimy na Arkana Większe w jednej, i Arkana Mniejsze w drugiej, a gdy dzielimy na trzy kupki, to wydzielamy Karty Dworskie z Małych Arkanów, jako Średnie Arkana. Używanie kart Tarota wiąże się również z ogromną odpowiedzialnością, która spoczywa na osobie posługującej się nimi, w kartach oraz znakach pisma semickiego drzemie ogromna siła oraz moc, nie należy jej lekceważyć, gdyż jest to alfabet Pisma Bożego, którym zapisane są w oryginale zwoje Tory oraz liczne objawienia prorockie pochodzące prosto od Boga, JHWH, obrazowanego kabalistycznie w Drzewie Życia. 

Zaczynając sesję wróżebną z Tarotem należy przede wszystkim pamiętać o oczyszczeniu samych kart oraz przestrzeni w jakiej się znajdujemy. Wybranym przez siebie kadzidłem, najczęściej żywicznym, należy okadzić zwłaszcza karty oraz pokój, w którym odbędzie się sesja tarotowa. Warto również zapalić obok siebie białą świecę, gdyż jest ona przede wszystkim dodatkowym źródłem energii dla wspomagania kart oraz ochronną czerwoną dla osób uczestniczących w sesji kabalistycznej. Co równie ważne, świeca nadaje klimat oraz pozwala w wyciszeniu się oraz uspokojeniu umysłu. Nie należy absolutnie zabierać się za karty Tarota, gdy podważamy czy negujemy ich działanie, moc lub pochodzenie, jest to niedopuszczalne, gdyż zwykle z powodu wygłupów z kartami narażamy się na nieprzyjemne skutki uboczne ze stron sił duchowych jakimi poruszamy (znamy dziecięce zabawy-wygłupy z dzwonieniem/pukaniem do nielubianego sąsiada i uciekaniem, co czasem kończy się grzywną z sądu dla rodziców i solidnym laniem lub utratą kieszonkowego i szlabanem dla nas - tak się nie robi z wyższymi mocami). Tak samo ważne są zasady takie jak to, aby nie zadawać tego samego pytania więcej niż raz na dłuższy czas, zwykle przyjmuje się rok lub pół roku, a bywa trzy lata w poważniejszych sprawach. Karty raz postawione (czy ściślej wyrocznia raz postawiona) już odpowiedziały i lepiej się zająć odczuwaniem odpowiedzi albo studiowaniem znaczeń pomocnych w zrozumieniu wyroczni. Chcąc się upewnić, pytając jeszcze raz, wyjmując kolejną kartę, wewnętrznie wątpimy w ich działanie, lekceważymy moc wyroczni tarotowej. Kart nie wolno sprawdzać czy doszukiwać się w nich niespójności, trzeba najpierw zrozumieć co mówią jako znaki z góry, a potem to wyrazić w jasny sposób osobie jakiej wieszczymy. Odpowiedź zawsze będzie jedna i taka sama, zatem nie musisz udowadniać tego sobie czy komuś, po prostu uwierz i daj im działać. I tu uwaga, jeśli chcemy poszerzyć wróżbę w danej kwestii, na dane pytanie, sięgamy czasem po inne metody dywinacyjne, ale interpretujemy jako dalszy ciąg, jako poszerzenie lub potwierdzenie wyroczni, spójnie co do zasady. 

Pamiętaj jako zasadę podstawową, żeby nie zadawać pytania w formie dwóch czy więcej wykluczających się możliwości, to znaczy, "czy coś tam będzie tak czy tak albo inaczej”. Zadajesz pytanie konkretnie, bez kilku wariantów czy możliwości jednocześnie, unikaj też złożonych i skomplikowanych pytań. Przed zadaniem pytania warto wziąć głęboki oddech, zamknąć oczy oraz zadać pytanie na głos lub szeptem. Wróżbita wsłuchuje się w pytanie klienta czy pacjenta, dopytuje o szczegóły, jeśli jest niejasne, o co chodzi osobie pytającej, a następnie powtarza pytanie, tak jak radiesteta zapytuje podświadomość, tak jak kapłan wieszczy zapytuje bóstwo. Współcześnie zwykle pytania kierujemy do Wyższej Jaźni, Nadświadomości, a czasem do podświadomości jak w badaniu radiestezyjnym, nie do kart, które są tylko narzędziem do interpretacji napływającej z góry czy z wnętrza odpowiedzi. Osoby dobrze związane z jakimś szczególnym aniołem czy duchem opiekuńczym, mogą zadawać pytania do tego anioła czy bóstwa, jednak karty nie stają się przez to anielskie, ciągle są papierowe. 

Karty Tarota należy traktować jako dzieło sztuki. Każde dzieło sztuki inkorporuje w sobie wibrację mistrza tj. autora, jego poglądy, zmysł estetyczny, metodologię, rys psychologiczny, a także to nieuchwytne COŚ co wymyka się wszelkim definicjom i jest fraktalem boskiego geniuszu. Jeśli jest taka możliwość koniecznie zrób ​studium życia i nauk autora obrazów do kart. Sprawdź kim jest autor, jakie ma poglądy, do jakiego nurtu należy, jak się wypowiada i czy ten język wypowiedzi artystycznej rezonuje z tobą. Jest to o tyle ważne, że ze światem Tarota będziesz się komunikować w pewnym sensie za pośrednictwem autora talii. Tytułem przykładu dającego wyobrażenie o tym, jak działa ten magiczny mechanizm, można przywołać sytuację, gdy autorem danej talii kart Tarota jest adept czarnej magii – jego Tarot będzie przemawiał językiem czarnomagicznym oraz sugerował ci rozwiązania czarnomagiczne, czarnoksięskie, co dla normalnych adeptów okultyzmu jest nie do przyjęcia.

W każdej kreacji twórczej, obrazkowej i symbolicznej, ważna jest intencja, która przyświeca kreatorowi czyli twórcy danego dzieła. Zatem patrząc oczyma duszy lub innymi słowy - kierując się intuicją – musimy poczuć intencję twórczą danej talii kart Tarota i odpowiedzieć sobie na pytanie czy taka intencja odpowiada naszej częstotliwości czy wibracji duszy/jaźni. Idealnie jest otrzymać magiczną talię Tarota ręcznie zrobiona przez praktykującego okultystycznego maga, jednak współcześnie niewielu takich zdolnych mamy. Grafika i estetyka talii Tarota nie może być dla nas odpychająca, nie może emanować energią, którą odbieramy jako ciężką, złą, dołującą. Patrząc na daną kartę powinno się rozumieć, że otwiera ona przed nami sekretne drzwi wtajemniczenia – zatem powinna być intuicyjnie czytelna, co jest najłatwiejsze z pomocą liter hebrajskich lub aramejskich mających także znaczenie liczb w gematrii kabalistycznej. Na rynku w XXI wieku można znaleźć wersje kart Tarota, które w ocenie okultystów i magów emitują niekorzystną energię będącą obrazem dewiacyjnych stanów psychicznych ich autorów. Jeśli pociągają cię karty emanujące ciężką energią ryzykujesz połączenie się z mrocznym towarzyszem, od którego niekoniecznie otrzymasz najlepsze rady. Trudno oczekiwać rozsądnej rady lub pozytywnego scenariusza od kogoś w ciężkim stanie psychicznym lub od takiego kamrata, który postrzega życie przez pryzmat bólu, cierpienia, urojeń, schiz lub absurdalengo poczucia winy. Zatrute drzewo nie może wydać dobrych owoców, jego owoce zawsze będą toksyczne, i oczyszczanie takiej talii nie wiele nam pomoże. 

Alfabet wczesno-aramejski u góry - imperialny poniżej 
typowe dawne znaki literowe i liczbowe na kamyki i karty
 

Świat symboli i znaków, w tym kabalistycznych liter i gematrycznych liczb, jest oparciem dla intuicji. Jest to język przemawiający do naszej duszy czy jaźni, do naszego poczucia smaku, gustu, koloru i estetyki. O gustach i kolorach nie należy dyskutować, albowiem jest to domena czującego serca, a nie rozumu, chyba, że chodzi o wibracje lub długości fal. Symbolika kart Tarota to nie są po prostu “ładniejsze lub brzydsze obrazki”, to są portale, które dopasowują się wibracyjnie do świadomości danego człowieka poprzez konstrukcję oraz archetypiczne dopasowanie symboli do częstości naszej świadomości tak, aby nasza świadomość interferowała z energią takiego portalu. To pozwala tarociście otrzymywać informacje z subtelnej przestrzeni hiperfizycznej, do której dostęp bez określonych narzędzi (jak choćby kart Tarota, I Chingu czy Run etrusko-łacińskich) jest niemożliwy lub utrudniony. Pewną podstawą do dostrojenia się ze światem subtelnym odpowiednim dla wróżenia dają proste wytyczne numerologiczne z talii kart Tarota, wytyczne, kabalistycznie powiedzielibyśmy gematryczne. 

Liczba 78 kart talii Tarota po zsumowaniu daje wibrację 15 (7+8=15), a dalej 6 (1+5=6), zatem liczba kart wskazuje na fazy piętnastego dnia miesiąca księżycowego czyli na Pełnię (doba przed momentem Pełni), a sama wibracja końcowa pokazuje na planetę Wenus (6), a także na szósty kabalistycznie liczony dzień zarówno miesiąca księżycowego, jak i tygodnia czyli na piątek (kabała liczy dni od niedzieli, a sobota czyli szabat jest siódmym i ostatnim dniem tygodnia). Wielkie Arkana to 22-wie karty, zatem liczba 22 jako porządkowa w miesiącu, zwykle księżycowym, a to wskazuje na ostatnią kwadrę Księżyca, a do tego suma i iloczyn 4 (2+2=4, 2x2=4), zatem mamy czwarty dzień miesiąca, zwykle księżycowego czyli czwarty dzień po Nowiu, gdy na zachodnim horyzoncie widać mały sierp Księżyca. Czwarty kabalistyczny dzień tygodnia zaś, to środa jako zapasowy dzień wróżebny dla kart talii Tarota, a szczególny dla nauki i praktyki wyroczni z Wielkich Arkanów. Małe Arkana to 56 kart zatem 11 dzień miesiąca (5+6=11) jako idealny, chociażby dla pogłębiania wiedzy i solidnej nauki Małych Arkanów lub wróżenia tylko z Małych Arkanów (kartomacja), a i oczywiście z sumy 2 (1+1=2) czyli dzień drugi cyklu miesiąca księżycowego oraz poniedziałek jako drugi dzień tygodnia. Można także próbować w miesiącu solarnym, ale lepiej działa dopasowanie się w harmonii z miesiącem lunarnym liczonym od Nowiu, jako, że magiczne osoby są zwykle bardziej wrażliwe na rytm księżycowy niż słoneczny. Dobre dni na Tarota w cyklu przybierającym Księżyca, to zatem drugi, czwarty, szósty i jedenasty oraz Pełnia (czas dochodzenia do Pełni), a także w cyklu odbierającym 22 dzień czyli ostatnia kwadra, plus te same dni liczone od Pełni jako druga alternatywa, jako dni zapasowe, awaryjne albo drugorzędne. Osoby, które nie mają natchnienia do wróżenia zsynchronizowanego w sposób istotny z dniami najlepszymi do wróżenia, z reguły nie mają tak zwanego daru wieszczego, daru wróżebnego, zatem powody dla których zajmują się kartomancją, Tarotem, są inne niż okultystyczno-magiczne. Dni tygodnia na kurs, to poniedziałek na Małe Arkana, środa na Wielkie Arkana, piątek na całą talię Tarota. Najlepsze godziny, Hory, to hora Wenus (6), hora Głowy Smoka, Rahu (4) oraz hora Księżyca (2). Arkana Dworskie, Pałacowe, których jest 16, można sobie samodzielnie zrobić, wszak nigdzie nie pisze się wszystkiego o Tarocie. Pamiętajmy, że jak się ktoś urodził zbieżnie, w dniu tygodnia i dniu księżycowym, to pewnie będzie mieć trochę z jakiegoś daru wieszczego do Tarota - wszak to jeden ze znaków, dobrych omenów. 

Absolutnie nie można w żaden sposób próbować wpłynąć na postawioną wróżbę, "losując" te karty, które akurat nam pasują w ramach ustawki - to przynosi pecha - pecha dla osoby wróżącej i dla klientów. Wszechświat, Wszechduch, Bóg Świętego Pisma, w swojej nieskończonej mądrości doskonale wie, skąd przyszliśmy, gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy. Tarot jest obrazkowym i znakowym łącznikiem, który łączy świat fizyczny ze światem niematerialnym, z trzema wyższymi światami o jakich uczy kabbalah. Wróżba oparta na jakiejkolwiek manipulacji kartami, na sztuczkach karcianych, jest zatem pozbawiona sensu i szkodliwa, a dodatkowo spotka się z siłą przeciwdziałającą ze Źródła Mocy. Znaczenia poszczególnych symboli nie można poddawać nadinterpretacji wedle własnego "widzimisię" - to nie jest bowiem intuicja. Nawet jeżeli karty nie ułożyły się po naszej myśli, musimy przyjąć to do świadomości, ale spokojnie - poza informacjami, w kartach zawarte są też cenne wskazówki, pozwalające unikać naszym klientom szeregu nieprzyjemnych zdarzeń. Pokornie zdajemy się na to, co zgotował nam los i pokazał to nam w kartach Tarota. Wiele osób prosi anioły wróżebne, anioły czuwające, sprawujące opiekę nad naszymi klientami/pacjentami, żeby ukazały najlepsze możliwości, najlepsza decyzję w danej sprawie albo wyrok losu jaki następuje wedle aniołów, duchów opiekuńczych. Techniki dywinacyjne najczęściej odnoszą się do aniołów opiekuńczych, do aniołów stróży, do bóstw opiekujących się danym człowiekiem. Wykładanie i odczytywanie kart jest jak rozmowa z duchem opiekującym się daną osobą, z jej aniołem stróżem, a także z aniołami rodu, plemienia i narodu, rozmowa o naszym kliencie, a anioł z pomocą subtelnej energii i niebiańskiej mocy wskazuje stosowną decyzję poprzez karty. Nie ma zatem czegoś takiego jak pytanie do kart Tarota - to błędny i szkodliwy skrót myślowy. 

Najbardziej doświadczone wróżki i starzy wróże, którzy w środowisku ezoterycznym cieszą się największym poważaniem, rozkładają karty Tarota nawet kilka razy dziennie, często korzystają także  z innych sztuk dywinacyjnych jak Runy czy chiński I Ching. Nie ma w tym nic złego, bo ogrom doświadczenia i wysoce rozwinięta strona duchowa pozwala im gromadzić w sobie ogromne pokłady energii. Początkujący tarociści nie powinni jednak bawić się kartami więcej niż raz na tydzień, a to z powodów energetycznych, zatem wybieramy dzień na stawianie kabały z kart Tarota i pracujemy, trochę jak duchowny, robiąc większe nabożeństwo z aniołami opiekuńczymi czy Wyższą Jaźnią raz na tydzień. Podobnie zaczyna się pracę z wahadełkiem w grupie radiestezyjnej, chodzi się na spotkania raz na tydzień i trochę pracuje z wahadłem i energiami. BHP trzeba zachowywać, a z czasem zdolności i możliwości zapewne się powiększą. Nie należy się nadmiernie eksploatować stosowaniem technik i metod dywinacyjnych takich jak Tarot i podobne. Rolę podstawowego rozkładu spełnia Sefira Malkuth, Królestwo, najniższa Sefira w kabalistycznym Drzewie Życia, z jedną kartą. Na najprostsze pytania, gdzie odpowiedź jest tylko tak, nie lub prawda, fałsz - to wystarcza. Pierwsza triada subtelniejszego świata pokazuje rozkład dla trzech kart. Jak chcemy zobaczyć jasną i ciemną stronę danej sprawy, rozkłada się czasem dwie karty, gdyż Królestwo Ziemskie dzieli się na duchowe i upadłe, wyższe i niższe, a podział sądu ostatecznego dzieli dusze na te po lewej i te po prawej stronie, idące na zatracenie oraz idące do zbawienia. Z Drzewa Życia widać dwa rozkłady na dwie karty, a także na kielichowe Cztery Karty. Świat duchowy często pokazuje sprawy w tych oczywistych wartościach. Po wschodniemu, z Indii, mamy odpowiednio: asurowe oraz dewaiczne czyli mroczne - jasne. Triada jest podstawowym rdzeniem, pierwiastkiem wyrazowym języków semickich, aramejskiego, fenickiego, hebrajskiego oraz arabskiego. Główne słowa i rdzenie rodziny słów są trzyliterowe, stąd wykładamy trzy karty, trzy litery aramejskie lub hebrajskie. Znaki liter hebrajskich pokazują głębokie znaczenia i wskazują na pojęcia mające wielkie znaczenie. Nie ma Tarota bez czytania po hebrajsku i znajomości symboliki znaków aramejskich i hebrajskich, a w najlepszym razie będzie on bardzo ubogi i płytki. 

Rolę podstawowego układu pełni rozkład na trzy karty. Jest łatwy w interpretacji i pozwala zadać kartom praktycznie dowolne pytanie - o miłość, relację przyjacielską, zdrowie, decyzję czy rozwój sytuacji. W tym rozkładzie korzystamy zwykle tylko z wielkich wtajemniczeń. Zaczynamy od zadania pytania, postawienia intencji w formie zapytania do sił wyższych. Następnie jako osoba wróżąca tasujemy talię, dajemy klientowi do przełożenia (lub jak woli do przetasowania i przełożenia) i spokojnie oraz powoli losujemy trzy karty (zwykle najlepiej jak klient/ka wyciąga karty). Układamy je na stole w pozycji spodem do góry, najpierw dwie obok siebie, następnie - trzecią (pod spodem, między dwiema powyższymi). Układ powinien wyglądać jak trójkąt odwrócony podstawą do góry, a wierzchołkiem do kabalisty-interpretatora, do wieszcza czy wieszczki, gdyż tak wygląda ten układ na Drzewie Sefirotycznym, na Drzewie Życia. Teraz już pozostaje nam odwrócić karty obrazkami do góry, przez cały czas mając w myślach intencję, pytanie, problem, prośbę o rozwiązanie problemu. Nie spieszymy się z odsłanianiem kart, najpierw pierwszą wybraną, potem drugą, a na koniec trzecią. Zależnie od kontekstu wróżby czy predykcji, karty mogą oznaczać wydarzenia przeszłe, teraźniejsze i przyszłe, wskazywać wybór, możliwości i radę, pokazywać twoją więź z daną osobą, twoje prawdziwe intencje i przyszłe wydarzenia. Wszystko zależy od zadanego pytania, od zadanej w formie zapytania do sił anielskich czyli do czystych jasnych duchów opiekuńczych. Przed rozłożeniem kart Tarota oraz postawieniem najprostszego układu, warto oczyścić swoje myśli oraz otoczenie za pomocą świecy, kadzidła lub ziół, takich jak dzika róża, drzewo sandałowe, szałwia, także przy pomocy oczyszczającej modlitwy recytowanej głośno. Kabaliści często śpiewają Nigun. To pozwala się wyciszyć i wprowadzić w odpowiedni stan czy nastrój do wróżenia, podobnie jak do modlitwy czy medytacji.

Ważny krok w aranżacji predykcji z Tarota to przygotowanie kącika czy pokoju (gabinetu maga), w którym będziesz wróżyć z kart, stosować metody dywinacyjne. Stawianie Tarota, generalnie zawsze powinno odbywać się w tym samym miejscu, w tym samym lokalu, pokoju, z tego samego położenia. To tam będzie kumulowała się cała energia subtelna, moc Tarota oraz inspiracja. Ważne jest odpowiednie przygotowanie pomieszczenia, w tym trzeba pamiętać, że nie powinno docierać do niego zbyt mało światła, albowiem jasne siły lubią dużo światła, a ciemne siły demoniczne lubią jak najmniej światła. Na stole ustawiamy świece i kadzidła, a także święte imiona kabalistyczne, w tym potężny w mocy znak Tetragrammonu (JHWH). Odpowiedni nastrój jest bardzo ważny, można wykorzystać olejki eteryczne z kominkiem do aromaterapii. Kolejna istotna kwestia - oczyść całe pomieszczenie kadzidłem, może być kadzidło kościelne, może być dym z szałwi lub z białej szałwii, kadzidło z ruty etc. Złe moce czarnoksięskie nie cierpią zapachu szałwiowego, nie cierpią kadzidła kościelnego, a jeżeli nie chcesz, by na karty i ciebie wpływała jakakolwiek nieczysta siła, trzeba wykonać rytuał oczyszczenia i powtarzać go przynajmniej raz w miesiącu, około Nowiu lub około Pełni Księżyca. Gdy zaczniesz już wróżyć z kart, nie zapomnij o głośnym zadawaniu swoich pytań, o szeptaniu pytania niczym modlitwy do anioła stróża, do ducha opiekuńczego. Tarot nie ma mocy wnikania w duszę człowieka (nie opętuje), jedynie powie nam wszystko, co chcemy wiedzieć, ale najpierw musimy ubrać swoje myśli w słowa, bo bez tego, wróżba nie ma zwykle większych szans powodzenia. 

Zawsze, jeśli wróżymy komuś, wtedy najlepiej dajemy tej sobie karty do potasowania, a przynajmniej do przełożenia. Jeśli karty stawiane są dla tej osoby wtedy po przetasowaniu rozkłada ona karty na trzy kupki do siebie, jeśli na kogoś innego, dla jakiejś jej bliskiej osoby, wtedy rozkłada je od siebie. Karty tasujemy bardzo starannie i dokładnie, przekładamy z wyczuciem. W sposób oczywisty, nie ma czegoś tak absurdalengo jak wróżenie przez telefon czy internet, gdyż osoba, która przychodzi do wróżbity, musi sama swoimi dłońmi potasować karty, przynajmniej przełożyć talię kart Tarota, tych kart, które są rozkładane. Nikt tego nie zrobi ani przez telefon ani przez internet, wybijamy sobie zatem z głowy głupawki typu wróżenie online przez internet, na skype etc. Tradycje wróżenia z kart, nie tylko z kart Tarota, ale w zwyczajnej kartomancji także mamy tę zasadę, że przed rozłożeniem kart, trzeba karty potrzymać w dłoniach, zarówno wróżka/wróżbita trzyma i energizuje karty, jak i klient/pacjent trzyma karty w swoich dłoniach dłuższą chwilę, potem tasuje, przekłada, znów trzyma, losuje, wybiera kartę. Karty przekłada się zawsze lewą dłonią, a zgodnie z tradycją otrzymywania, z kabbalah, lewą dłonią odczuwa się którą kartę wybrać czy czasem odwrotnie, która karta daje wrażenie, że wybiera jego, którą kartę wskazuje anioł. 

Ważnym elementem w czasie wróżenia z kart, w tym z Tarota, jest, aby nasza pozycja ciała do wróżenia (tam, gdzie siedzimy) była zwrócona twarzą, przodem ciała, w stronę północną. Północ oznacza w tym przypadku magię, świat mistyczno-magiczny i jest bardzo dobrym komunikatorem pomiędzy naszą podświadomością, a nadświadomością (pobudza także szósty zmysł). Pamiętajmy o tym, że karty zawsze przekładamy i wyciągamy lewą ręką, pilnujemy także, aby osoba której wróżymy przekładała karty lewą ręką i wyciągała kartę lewą ręką, gdyż jest to ręka przyjmująca, biorąca, kabalistyczna, księżycowa. Dobrze, gdy stół do wróżenia z kart, w tym z kart Tarota jest to stół okrągły, eteryczny, związany z piątym żywiołem (eter, duch, niebo), na którym stawiamy także świece ochronne – najlepiej w kolorze czerwonym, ponieważ jest to kolor ochronny lub białym, jako kolorze oczyszczającym. Dodatkowym rekwizytem okultystycznym, wróżebnym może być szklana kula, najlepiej kula kryształowa, z podłoża kryształu górskiego, która oddziaływuje na naszą podświadomość niewidzialną energią o jakości krystalicznej. Po każdym zakończonym seansie dywinacyjnym oczyszczamy zwykle kulę w wodzie z solą, co służy pozbyciu się negatywnej energii, którą możemy nabywać podczas stawiania kabały. Również przed i po wróżeniu oczyszczamy karty, całą talię - trzymając talię w ręce kilkanaście centymetrów nad świecą, wykonujemy półkolisty ruch w prawą stronę według ruchu wskazówek zegara nad płomieniem. Stawianie miseczki z solą przy trudniejszych energetycznie pacjentach/klientach, to także dobre tradycyjne rozwiązanie (tej soli się nie zjada). 

Wynalazek kart do grania i wróżenia często błędnie przypisują postaci Jacquemin Gringonneur'a, eks-balwierzowi, który rzeczywiście przez kilkanaście lat studiował kabałę, kabbalah, i dla rozrywki zniedołężniałego umysłowo Karola VI sporządził w 1392/93 roku karty, trzy talie pozłacanych kart, znaki i figury dla których zapożyczył z Tarota. Karty do gry i wróżenia podobnie jak Tarot znane już były dawniej. Alfons XI król Kastylii, ustanawiając koło rycerskie, członków jego zobowiązywał pod przysięgą nie grać w karty, tak zwane tryumfalne (z tryumfami), w 1369 zaś roku wydał edykt powszechny, zabraniający tej gry jak i wróżenia. Święty Bernard z Sienny skazał karty na spalenie. W Hiszpanii karty zwane były jako naipes, we Włoszech naibi, co znaczyło – djablice, pytonissy, sybille, i jak wiadomo, w czasach ówczesnych gra w karty jest bardzo rozpowszechnioną, oprócz tego z kart bądź dla rozrywki układają passjanse i kabałę, a cyganki lub niektóre specjalistki od kartomancji po wielkich miastach wróżą na serio. Esencją Tarota są dwadzieścia dwie litery alfabetu aramejskiego oraz hebrajskiego, stare hieroglify, Arkana Wielkie, a uzupełnieniem dziesięć Sefirotów, od Asa do Dziesiątki, które kryją w sobie wszelkie tajemnice numerologii oraz żywiołów i 16 kart Pałacowych (Arkana Mniejsze w liczbie 56 sztuk, 40 plus 16). Pierwotne znaki w kartach dzisiejszych uległy pewnemu przeistoczeniu, pozostała jednakże zasada. Najwięcej się zmieniły karty niemieckie, najlepiej pierwotne znaki przechowały się w kartach włoskich, Grigonneur również trochę w nich pozmieniał. Tarot mniejszy zawierał 56 kart do grania i wróżenia, podzielonych na cztery znaki, odpowiadające dzisiejszym maściom. W każdym znaku, czyli kolorze, zawiera się dziesięć liczb, począwszy od Asa do Dziesiątki, oprócz tego zamiast trzech dzisiejszych – cztery figury: król, dama/księżna, kawaler/rycerz i walet/paź. As posiadał znaczenie najwyższe, podobnie jak monada w sensie Jedynki w numerologii. Oryginalny Tarot hebrajski, z literami hebrajskimi na Wielkich Arkanach znajdował się w posiadaniu kabalistycznego bractwa róży i krzyża (Rose-Croix) oraz Martynistów oraz kilku dawnych Bractw Okultystycznych, w tym Bractwa Pitagorejskiego, które Wielkich Arkanów w postaci znaków literowych używało w celach mantycznych jak i gematrycznych, podobnie jak Bractwo Mithry, które używało tradycyjnych znaków alfabetu aramejskiego. Prawdziwe i wyczerpujące objaśnienie znaczenia Wielkich Arkanów Tarota stanowi tajemnicę kabalistów, której co do zasady przecież odgadnąć nie jest łatwo, ale wiemy, że każde trzy wylosowane literki to rdzeń kabalistycznego Słowa Mocy. 

Hebrajska Tablica Gematryczna - Kilka Sposobów Przeliczania Litery-Karty

Stare zasady okultystyczne Kart Tarota, zalecały, aby zawsze kabałę tarotową stawiać innej osobie, nigdy samemu sobie, a jak potrzebujemy pomocy od Tarota, owszem, udać się do innej zaufanej osoby, która stawia Tarota, wróży, interpretuje czy wieszczy z kart Tarota. Srogo bowiem z czasem płacą za egoistyczne wykorzystywanie Tarota samemu dla siebie, ci, którzy tak postępują. Tarot służy do pomagania innym, także w odkrywaniu i korygowaniu siebie oraz rozwoju duchowym, ale wymagane jest, abyśmy korzystali z wróżby czy interpretacji u innej osoby, nie stawiając Tarota sobie samym, nie interpretując sobie ani dla siebie, w swoich sprawach. Zawsze pytamy o inne osoby, o sprawy innych osób, gdyż Tarot jest wyrocznią w służbie dla innych ludzi. Kto nie przestrzega tej reguły, mocno sobie zaszkodzi, zwykle zostanie wykolejeńcem, odpadkiem z okultystycznej Ścieżki. Znamy wielu pseudo tarocistów i jeszcze wiecej pseudo tarocistek, osób które w zadufaniu swemu wynaturzonemu ego, stawiały karty sobie i wszyscy bardzo źle skończyli, chociaż niektórym udało się na jakiś czas wyjść z ciemnego dołu mrocznej "kabały" jaką sobie zafundowali. Poleganie na wyroczni Tarotowej, ufność do wyroczni Tarota, ćwiczymy na ścieżce okultystycznej razem z ufnością i poleganiem na zaufanych wyroczniach, na innych osobach wróżących. Spisuj swoje pytania i udaj się do kogoś, komu ufasz, że Tarota stawia porządnie i dobrze interpretuje. Tarot służy potrzebującym, a dobrze wróżąca osoba wzięła wiele korygujących lekcji u innych wieszczów. Takie zalecenia spotykamy zarówno w XVII wieku w odniesieniu do Tarota Marsylskiego jak i znajdziemy w naukach okultystów z XIX wieku, chociażby u Eliphasa Levi. 

Astrologiczne spojrzenie na Trzy Karty, na Triadę Arkanów, może odnosić się do stanu podstawowej Triady Horoskopu, a zatem do Ascendentu, do Księżyca i do Słońca, w takiej zwykle kolejności starożytni astrolodzy ustawiali Triadę Podstawową Horoskopu: Ascendent, Księżyc, Słońce. Kto dobrze zna podstawy astrologii klasycznej, a jeszcze lepiej helleńskiej, perskiej lub kabalistycznej, z łatwością nawiąże kontakt z tak rozumianą Triadą poprzez Trzy Karty Tarota. Wgląd Tarotowy który głównie przede wszystkim ma za zadanie pomóc osobie dostrzec schematy, w których funkcjonuje oraz zrozumieć procesy, przez które przechodzi w danym momencie czy okresie życia - to niższe, psychologiczne stadium pracy z Tarotem. Wgląd Tarotowy jest w takim wypadku jak wsparcie od najlepszej przyjaciółki albo jak wizyta u dobrego psychologa (ale oczywiście jej nie zastępuje, chyba, że Tarot jest dodatkiem do terapii u psychologa-tarocisty/-tki), dlatego styl czytania kart jest psychologiczny i nie ma wtedy zwykle przepowiadania przyszłości, chociaż wyrocznie akurat najbardziej stworzone są do czytania losów, zaglądania w przeznaczenie. Zamiast tego początkujący oferują często wsparcie, otulenie, ukojenie i pomoc w obraniu kierunku dla rozwiązywania problemów. Taki Tarot nie daje prawdy objawionej ani wglądu w przeznaczenie,  jest tylko lustrem podświadomości i aktualnego życia osoby dla jakiej jest stawiana kabała. Większość parających się Tarotem pozostanie na takim początkowym etapie, gdyż nie mając ani solidnej wiedzy o symbolice kart ani silnego daru wieszczego, nie są w stanie w oparciu o układy Tarota uzyskać wglądu w los i przeznaczenie, nie są w stanie zajrzeć ani na tablice zmienne losu ani na tablice stałe losu, na których jest zapisane odpowiednio, na pierwszych to, co można zmienić, a na drugich, to, co pomimo wysiłków i tak pozostanie niezmiennym i musi się wypełnić jako fatum. Nawet mając zaznaczony w Horoskopie Urodzenia dar wieszczy, dary okultystyczne czy astrologiczne (jest ich sporo), trzeba przejść solidny trening okultystyczny, aby dary rozwinąć należycie i odpowiednio stosować (pitagorejski trening hermetyczny trwa pięć lat o intensywności studiów dziennych na uniwersytecie lub w zakonie). Nie jest łatwo wskoczyć na ten wyższy poziom, chociaż wielu próbuje i potem tylko z tego nieuctwa i mniemania o sobie wychodzą głupie straszenia i bajdurzenia, a przepowiednie rzekome się nie spełniają, bo nie ma daru, ani stosownej wiedzy i doświadczenia. 

Tarot - słowo powszechnie na Bliskim Wschodzie uważa się, że pochodzi z arabskiego słowa "turuq" co oznacza "cztery sposoby". Pierwsze talie tarota miały  ponoć pochodzić z Arabii w 14 wieku, gdzie było dużo wymiany intelektualnej, która dzieła się między Bliskim Wschodem a Europą, w tym z powodu rozkwitu wschodnich szkół mistycznych, takich jak sufizm i kabbalah (kabała). W tamtych czasach, karty Tarota były ręcznie malowane i nie mogły być produkowane masowo, stąd może także zwyczaj, że pierwszą talię trzeba od kogoś dostać w prezencie. Pierwsze znane jako talia karty Tarota stworzone zostały dla Vicsconzi-Sforza - bogatej rodziny z Mediolanu, a zostały zaprojektowane czy wykonane przez artystę o imieniu lub pseudonimie Bembo. Karty Tarota były pierwotnie używane do grania w grę w karty o nazwie Tarocchi zanim stało się szerzej wiadomym, że są wykorzystane na cele duchowe i okultystyczne, ale udawanie, że to tylko karty do gry było bezpieczniejsze, gdyż wróżenie było bardzo prześladowane przez kościelną inkwizycję. W tej grze, w Tarocchi, karty, 22-a główne arkany były atutami, podczas gdy 56 mniejszych kart w czterech kolorach czy żywiołach było dość podobnych do dzisiejszych standardowych talii kart do gier karcianych. Prawda jest taka, że wszystkie rodzaje kart do gry były wykorzystywane do celów wróżebnych, niejako w podziemiach kościelnej i  chrześcijańskiej Europy, w której kościół tępił wszelkie przejawy okultyzmu i magii oraz niszczył tradycje pogańskie czyli rodzimowiercze wszystkich narodów. Jedyną rzeczą jest to, że karty Tarota miały bardziej skomplikowane rysunki, więcej symboliki i są o wiele starsze, co czyniło je bardziej idealne do roli narzędzi wróżebnych i wieszczych. 

Tariq (per. Tareq, Tarooq, Taruk) - pochodzi od ṭaraqa w znaczeniu uderzenie, pukanie, porażenie, a także jako ṭāriq uderzający, pukający, pukający do drzwi, odwiedzający, w tym jako ezoteryczne skojarzenie, jako gwiazda poranna, jutrzenka, w sensie uderzającej jasności. Szczególnie w sensie nocnego gościa, który w ciemności puka czy uderza w drzwi. Podróżnicy w Arabii, zwykle wędrowali przez cały dzień, a na noc szukali gdzieś gościny, zatem pukali wieczorem, nocą, tak jak po całym dniu przybywali do miejsca wędrówki. W Koranie, ṭāriq, to jasna gwiazda świecąca nocą, pokazująca kierunek wędrowcom. Forma zdrobniała od Tariq to Tarrook (Tarruuk), używana do dzieci lub w bliskich relacjach uczuciowej więzi. Surah at-Tariq to 86 Sura, Księga Koranu, Nocny Przybysz, Nocna Gwiazda. Z sury wynika, że dusza jest gwiazdą w nocy, o przeszywającej jasności, która posiada czujnego anioła, który wszystko zapisuje na temat duszy. Wspomniane także jest o niecnych planach ciemności wobec duszy, a także o dniu odsłonięcia wszystkich sekretów i przywróceniu do życia umarłych na Sąd, i to w kontekscie narodzin z płynu dobywającego się z okolic łona czyli przez odrodzenia, przez reinkarnację. Tariq zatem należy do dziedziny Sądu Ostatecznego, odsłaniania niecnych planów sił ciemnych wobec człowieka, w jakiś kolejnych odrodzinach. Pokazuje to możność poznania dalekosiężnych planów dla duszy, na następne życie po przyszłych narodzinach i powrocie duszy na ziemię na Sąd Ostateczny. Ludzie mają rozmyślać o tym skąd pochodzą jako dusze, o powtarzających się cyklach życia, także o czasie, kiedy dusza w zaświecie pozostaje pozbawiona Mocy jak i Pomocy. Tariq to ktoś, kto przybywa w środku nocy, puka do drzwi, przyciąga czy przykuwa uwagę - dla takich dusz jest właśnie sura i metoda. Tariq to gwiazda w nocy pokazująca właściwą drogę. Odnosi się do tych jasnych gwiazd wedle których w różnych porach roku i godzianch nocy żeglarze oraz przewodnicy karawany wyznaczali kierunek wędrówki w podróży. 

Bardzo dobre karty Tarota to talia Suficka Tarota (Sufi Tarot) wedle Ayeda Husain oraz talia Dżelaluddin Rumi (Rumi Tarot) - Tarota wedle Nigela Jacksona, jednak trzeba się do nazw sufickich, arabsko-perskich oraz tureckich przyzwyczaić, jednakże warto, szczególnie dla osób dobrze znających mistykę suficką oraz perską, gdyż Tarot poprzez Szajcha Ibn 'Arabi znacząco odnosi się do tradycji mistycznej Bliskiego Wschodu, Arabii, Turcji, Iranu (Persji), i sufickiej tradycji Indii. Miłośnicy złotych myśli i duchowych nauk Dżelaludin Rumi na pewno szybko przyzwyczają się do kart z mistycznej talii znanej jako Rumi Tarot lub Sufi Tarot. Sufi Ibn 'Arabi pochodzi z Andaluzji w Hiszpanii, żył w latach 1165-1240, a zatem w wieku XII-XIII, a cała symbolika manichejsko-gnostycka i suficka została przeniesiona dzięki jego dziełom do tak zwanych arabsko-perskich kart Tarota, znanych Saracenom jako Taroqqui, a także bardziej jako Naipes w Hiszpanii i Portugalii oraz jako Naibi we Włoszech, w Wenecji. Tarot jako 22 karty z Wielkimi Arkanami zostały na pewno wyprodukowane w czasie życia i działalności Szajcha Sufi 'Ibn'Arabi i nazywane były oraz używane w kartomancji jako tak zwane Atuty (Atutti) lub Triumfy, a miały na celu zastąpienie obrazkowe starych wyroczni JHWH (Jahwe) z literami alfabetu hebrajskiego na kamyczkach stosowanych od najdawniejszych czasów przez Semitów. 

Kolejnym kamieniem milowym w historii Tarota był wiek XVIII, lata 1700, kiedy Antoine Court de Gebelen (1725-1784) który był członkiem tajnego stowarzyszenia okultystycznego i hermetycznego usłyszał o grze Tarocchi i zainteresował się nią aż do punktu obsesji na tle kart. Wierzył, że karty zostały przepojone symboliką, której myśli pochodzi z egipskiej czy egipsko-greckiej tradycji hermetycznej mającej początek w starej aramejskiej qabalah. Podłączenie do Egiptu było oparte na fascynacji kulturą hermetyczną, tradycjami Thota, a Europejczycy mieli na punkcie Egiptu fiksacje w okresie kiedy uważali Egipt jako centrum początku człowieka i mądrości. W rzeczywistości, Gebelen napisał książkę w dziewięciu tomach, "Le Monde Primitif", w którym omówił znaczenia kart Tarota, a wiele jego egipskich sugestii tarotowych stało się przyczynkiem do odczytania hieroglifów egipskich przez J. F. Champollion'a w 1822 roku. Od tego czasu, korzystanie z kart Tarota do wróżenia rozeszło się po świecie bardziej masowo i zjawisko to trwa do dziś, aż do XXI wieku. Ostateczny kształt przekazów wiedzy na temat Tarota jako nośnika Mądrości Odwiecznej i Filozofii Wieczystej został przez Gebelena ukształtowany wskutek licznych doświadczeń około roku 1781. Pochodził z rodziny hugenotów, ojciec był pastorem, a on sam stał się pastorem protestanckim i bratem mistrzem wolnej masonerii oraz zaciekłym propagatorem wolności sumienia i oświecenia Francji. Udzielał się także jako uzdrowiciel mesmerysta i żarliwy fan mistrza Saint Germaina. Uważany jest za dziadka współczesnego okultyzmu, którego ojcem ochrzczony został XIX wieczny okultysta Eliphas Levi Zahed, okultysta zaznajomiony także z magią perską i sufizmem. Trzeba pamiętać, że egipsko-grecka tradycja hermetyczna na jakiej opiera się europejski okultyzm, to linia ezoteryczna pochodząca od Hermesa Trismegistosa zwanego także Thotem oraz Henochem, gdzie imię Thot to hermetyczne bóstwo egipskie, a Henoch to biblijny patriarcha, ojciec astrologii i wszelkich nauk duchowych oraz magicznych, pierwszy mistrz kabbalah, zresztą wedle Biblii, Starego Testamentu, zabrany przez Boga do nieba w ramach wniebowzięcia. 

W przeciągu XIX wieku okultysta Eliphas Levi Zahed który był słynnym mistykiem i hermetykiem, w tym czasie omawiał Tarot z punktu mistycyzmu hebrajskiego znanego jako Kabała, w oryginale Kabbalah, i pokazał, że Tarot może być kluczem do życia oraz narzędziem, które mężczyzna, adept magii, może wykorzystać w celu podróżowania ścieżką prawości do nieba i do Boga. Eliphas Levi Zahed sugerował, że Tarot to narzędzie dla kapłanów i magów, zatem szczególnie użyteczne dla mężczyzn rozwijających cudowny dar wieszczenia, dar prorocki na wzór dawnych magów hermetycznych. Wróżby czy przekazy wieszcze były bardzo fascynujące w przeszłości, w dawnych czasach, a intrygują ludzi po dziś ze względu na fakt, że może odbierane są w najbardziej szokujących momentach, a Levi często miał nawet bardzo dokładne prognozy poprzez karty Tarota. Karty Tarota mogą być narzędziem, które jest w stanie pokazać ścieżkę rozwoju i wzrostu, a podróż człowieka, pokazuje wyzwania i pułapki, które ludziom mogłyby stanąć na  ścieżce życia pomiędzy narodzinami i śmiercią. Jeśli ktoś chce lepiej opanować system Tarota, to zawsze w powiązaniu z alfabetem hebrajskim lub aramejskim i jego mistyczną symboliką, a także w związku z astrologią, znakami zodiaku, planetami oraz liczbami kabalistycznymi i żywiołami. Arkana duże służą jako klucz do medytacji nad kabalistycznym Drzewem Życia, w ujęciu sefirotycznym. W oparciu o mistykę Różokrzyża, kluczem do zrozumienia Tarota jest księga Sefer Jecira, kabalistyczny traktat dotyczący stworzenia świata, który wskazuje na źródło połączenia między Sefirotami, a 22 hebrajskimi świętymi literami. Litery te, jak w wielu innych taliach są przyporządkowane do poszczególnych kart Arkanów Wielkich, tak, że karta Głupca czy Błazna (właściwie Wędrowca, Pielgrzyma) powiązana jest z hebrajską literą Alef oraz Jedynką, tak jak to jest prawidłowo w Kabbalah. Stosowane na kartach numeracje kart 0 do 21 to kabalistyczny zapis gematrii różnicowej, gdzie od wartości wszystkich liter odjęta została liczba Jeden jako przynależna do Boga, zatem wszystkie Litery mają wartości w świecie, takie jakby miały w stanie pozbawionym Boga czy ściślej Duszy. Aby powrócić do stanu wyjściowego i rozważać sekrety numerologiczne kart, należy ową Jedynkę oczywiście dodać do wibracji każdej z kart talii. Wtedy liczby są zgodne z alfabetem gematrycznym hebrajskim, z literami Torah i innymi semickimi o 22 literach podstawowych jak aramejski czy fenicki i chaldejsko-aramejski. 

Przykładowo, kiedy Koło Fortuny mające literkę Kaph (Kaf) zostaje pozbawione świadomości prapoczątku czyli boskiej duszy, iskry Bożej, traci wartość literalnej wibracji porządkowej 11 poprzez operację różnicowania z Jednością, 11-1=10, czyli poprzez odjęcie Jedynki, i wtedy staje się dziesiątką pokazując drogę jaką musi przejść do odzyskania siebie. Zatem Jedenastka, która się zagubi w świecie bezbożności i materialności, w świecie Asija, musi przejść drogę dziesiątkową, przejść przez koło upadania i powstawania, przed jedynki (pełnie, wszystko) i zera (nicości, unicestwienia), razem przez stany wszystko i nic, aby odzyskać swoją wartość pierwotną jaką jest Jedenaście. Głupiec czyli Błazen, Wędrowiec, w wyniku takiej operacji, jako jedyny wśród liter, traci znaczenie liczbowe Alef=1, staje się dosłownie zerem, niczym, nicością, a jeśli nie odzyska swojej jedynkowej wartości literowej Alef=1, ulega jako dusza zepsuta i zdeprawowana unicestwieniu. Można powiedzieć, że bycie zerem, gdzieś na dnie z odpadami, u progu otchłani, to sposób na odzyskiwanie wartości literowej Jedynki, ale może też być wciągnięcie przez chaos i unicestwienie, zatem jest to obraz duszy, która jest zerowana i często idzie na zatracenie, dusze bezbożnych, bez Boga, które utraciły duszę, jaźń boską, jako odcięte czy odpadłe od Boga ulegają zatraceniu. Jeśli w Sefirze Malkuth pojawia się Głupiec, należy nim pokierować tak, aby odzyskał swoją Jedność czyli połączył się z Drzewem Życia, z Drzewem Dusz, i powędrował Ścieżką Inicjacji po stopniach Sefirotów, po stacjach Rozwoju Duchowego, nie wracając już do stanu pomniejszonego o Jedność czyli połączenie z Bogiem, z Wyższą Jaźnią. Ponieważ są Trzy Kolumny na Drzewie Sefirot, każdy ma tylko trzy odmienne, różniące się od siebie szanse na podjęcie Drogi Powrotu, inaczej mówiąc, Bóg tylko trzy razy w całym życiu przypomni się człowiekowi. Pozostałe Arkana także mogą się degradować, a obraz Tarota jest taki, że dusze, nawet jak są w wysokich stanach, mogą mieć jakieś braki, które powodują, że duchowo żyją o stopień niżej, zatem zawsze, z wyjątkiem pełnego Tau=22, które odzyskało swoją wibrację, żyją poniżej wzorca pełni i spełnienia, a stąd prosta konieczność Rozwoju Duchowego dla wszystkich wcielonych w materię Dusz, które ze świata pierwszego He, Wody Ducha, wytworzone mają odbicie w najniższym świecie, w drugim He, Ziemia, jako byty w ciałach materialnych. Waw/Wau, to świat łączący, energetyczny, świat powietrza i oddechu, żywiołu Wiatru, aury z oddychania energią życia, Nefesz, podczas gdy Jod, to świat Ognia, Wyższej Jaźni, Boskiego Ducha i Boga. Takie są relacje w czterech światach Stworzenia, gdzie najniższy to Asija, reprezentowany przez jedną tylko Sefirę, Malkuth, początek Królestwa Niebiańskiego. 

Już w dawnych czasach wypracowano zasady wieszczenia, zarówno z kamyków z hebrajskimi czy aramejskimi literami, jak i później z kartami i namalowanymi symbolami. 

Niektóre zasady pracy z klientami/pacjentami: 


I) Nie wróżymy zwykle osobom poniżej 18 roku życia, a ściślej, osobom niedojrzałym psychicznie, niezdolnym do życia samodzielnego, w dojrzały sposób. Dzieci i osoby młode, niedojrzałe psychicznie, mają zwykle słabą energetykę i podobnie jak w przypadku kobiet w ciąży, praca z kartami Tarota mogłaby znacznie zaburzyć energetykę i dojrzewanie dziecka. Wyjątkiem czasem, są pytania rodzica na temat zdrowia lub edukacji dziecka. Problem dorosłości i niedojrzałości może jest delikatny, a pewne wyjątki czasem się zdarzają, chociażby, gdy osoba nieletnia jest już w związku małżeńskim i posiada rodzinę albo gdy pracuje na własne utrzymanie i mieszka samodzielnie poza domem rodziców. 

II) Zwykle nie wykłada się kart Tarota kobietom w ciąży, szczególnie zaawansowanej, gdyż Tarot jest silną energetyczną metodą wróżebną, która mogłaby zakłócić energetykę kobiety ciężarnej i jej płodu, szczególnie, jeśli ciężarna klientka/pacjentka ma mniejszy zasób energetyczny, to praca z kartami Tarota mogłaby na nią negatywnie wpłynąć. Nie zaczynamy się też zwykle uczyć Tarota w czasie ciąży, a jeśli już zainteresował, to może lepiej tylko sobie trochę czytać na temat. Zapewne, osoby co próbują stosować Tarot mechanicznie na podstawie wyuczenia znaczeń kart na pamięć, nie będą "jarzyły" o co tutaj chodzi z tą "energetyką", ale znający energetykę i wibracje symboli doskonale rozumieją temat, nawet jak czasem czynią wyjątki. 

III) Nie wróży się zwykle osobom będącym pod wpływem alkoholu lub innych narkotyków i mającym chorobowe zaburzenia nerwowe lub psychiczne. Osoby te z racji swojego stanu źle odbierają rzeczywistość, ich świadomość jest mocno ograniczona i konsultacja z tarocistą mogłaby im najczęściej zaszkodzić, a nie pomóc. Szczególnie odmawia się położenia kart osobom, które cierpią na silną depresję, psychozę lub są silnie uzależnione od narkotyków, w tym psychodelików. Nigdy nie mamy pewności, jaka z Tarota wyjdzie odpowiedź i jak druga strona odbierze przekaz kart. Dla dobra obu stron nie podejmuje się zwykle takiego ryzyka i odmawia się  pracy z osobami przejawiającymi zaburzoną energetykę i zniekształcony odbiór rzeczywistości. 

IV) Nie wróży się zwykle osobom będącym w silnym wzburzeniu emocjonalnym, gdyż przekaz wieszczy z kart Tarota może być zaburzony, a szczególnie czas, w jakim pewne wydarzenia miałyby się zrealizować. Poza tym, osoby pod wpływem silnych emocji mogą niewłaściwie odebrać interpretację rozkładu. Ponadto, osoby silnie wzburzone emocjonalnie mają tendencję do pytania o to samo wiele razy i wielu osób, a jest to niewłaściwe. Sama rozmowa z takim klientem czy klientką jest też zwykle utrudniona. 

V) Nie kładzie się zwykle kart osobom, które do Tarota podchodzą mało poważnie lub prześmiewczo, chcąc go sprawdzić czy raczej podważyć lub traktują rozmowę z wyrocznią jak głupią zabawę czy żart. Tarot, a ściślej Wyższa Jaźń lub także wyćwiczona dobrze podświadomość wyczuwa, gdy zamiary osoby pytającej są fałszywe i może nie podać prawdziwej odpowiedzi na pytanie. Tarot jako wyrocznia jest mądry, ale i czasem kapryśny, zatem jeśli karty Tarota uznają, że osoba pytająca zna odpowiedź lub okłamuje wróżbitę, to nie pokażą prawdziwej odpowiedzi, bo osoba pytająca ją po prostu zna i zabawia się w oszukiwanie. Nieszczere intencje osoby pytającej bardzo szybko w kartach wychodzą na jaw, więc w takiej sytuacji wróżbici dziękują za rozmowę i nie kontynuują  konsultacji, kierując się szacunkiem do kart Tarota i samej magii. 

VI) Nie kładzie się zwykle kart Tarota na negatywne pytanie, przykładowo: czy on/a mnie już nie kocha? Zakładanie już z góry negatywnej formy pytania wprowadza negatywną energię, która może się łatwiej zrealizować. Działa tu zasada: negatywna myśl kreuje negatywną rzeczywistość. Dlatego też zawsze zmieniamy pytanie klienta, nadając mu pozytywną lub neutralną formę. W tym przypadku, wiedząc, o co chce klientka zapytać, zmieniam pytanie na następującą formę: czy on mnie jeszcze kocha? albo: jakie są jego uczucia do mnie? Unikamy wówczas zakładania najgorszego jeszcze przed położeniem kart Tarota. 

VII) Nie kładziemy zwykle kart Tarota na pytania, dotyczące złych intencji pytającego względem drugiej osoby, szczególnie gdy dotyczyłyby one krzywdy i cierpienia drugiej osoby. Mamy tu na myśli pytania typu: czy jej/jemu stanie się coś złego? czy on/a straci pracę? Nie możemy nikomu życzyć źle, dlatego odmawiamy zwykle udzielania odpowiedzi na tego typu pytania o osoby bliskie lub znajome. Nie kładzie się też kart Tarota na pytania o intrygi i sposób, w jaki osoba pytająca mogłaby komuś wyrządzić krzywdę. Nie kładzie się kart na wszelkiego rodzaju pytania, na które odpowiedź mogłaby mieć niekorzystne konsekwencje dla innej osoby. Przykładowo, gdy ktoś szuka sposobu, aby kogoś zdegradować ze stanowiska, szczególnie gdy osoba pytająca kieruje się złymi intencjami, bo zamierza zająć to stanowisko. Wszelkie pytania kierowane do Tarota o podłożu chęci zemsty, wyzysku i intrygi są przez profesjonalnych tarocistów ignorowane. Tarot nie powinien być wykorzystywany do łamania Przykazań Bożych czyli do czynienia zła i niegodziwości. 

VIII)  Nie stawia się generalnie kart Tarota osobom, które tego nie chcą, gdyż do Tarota trzeba podchodzić z dobrą wolą i wyrazić na to zgodę, dlatego też profesjonalna wróżka czy wróż nigdy nie namawia, nie proponuje i nie robi nikomu nic na siłę, nachalnie, byle tylko zarobić na stawianiu kabały. Na pytania o życie innych osób, które nie mają związku emocjonalnego lub zawodowego (wspólnicy) z pytającym nie kładzie się kart, tym bardziej, gdy osoba pytająca kieruje się jedynie ciekawością i interesownością względem osób trzecich, o które chce zapytać (a powie mi pan/i czy sąsiadka Kowalska zdradza męża i z kim?). 

IX) Nie udziela się zwykle odpowiedzi na pytania, jeśli widzimy w rozkładzie kabały, że Tarot sam nie daje odpowiedzi, uznając że osoba pytająca nie jest gotowa na jej przyjęcie lub nie wolno osobie pytającej poznać odpowiedzi (trzeba się zapoznać z tematyką takiej interpretacji). Czasem zdarza się tak, że Tarot czy Wyższa Jaźń nie chce z osobą wróżącą współpracować w czyjejś sprawie i nie udziela odpowiedzi na zadane dla kogoś pytanie. W takie sytuacji uczciwie informuje się o tym klienta. Czasem Tarot nie udziela odpowiedzi na pytanie, uznając że sprawa, o którą pyta klient jest dla niego mało istotna, a pokazują inny problem, nad którym pytający powinien się zastanowić. 

X) Na pytania o czas wydarzeń, o czas spełnienia czegoś odpowiadamy zawsze jednak zaznaczając, że czas w Tarocie może być bardzo ruchomy, gdyż pewne wydarzenia mogą się wydarzyć w konkretnym czasie, wskazanym przez karty Tarota, a niektóre nie. Pewne wydarzenia mogą zrealizować się wcześniej, a inne później, a przyszłość zawsze jest pewną niespodzianka, chociaż karty z cyframi służą doświadczonym wieszczom jako pomoc do przewidywania czasu, taka ósemka może znaczyć w ciągu ośmiu dni, tygodni, miesięcy lub w ciągu ośmiu lat. Z punktu widzenia tarocistów jest to naturalne, a wpływ na ruchomość czasu w Tarocie ma wiele czynników. Generalnie czas oczekiwania często widać także z przeliczania znaków literowych Wielkich Arkanów na liczby czyli wartości gematryczne, ale to zwykle co lepsi profesjonaliści tarotowi potrafią. 

XI) Piątek jest uważany w środowiskach okultystycznych i magicznych za najlepszy na dokonywanie działań dywinacyjnych, zatem na stawianie Tarota i użycie podobnych systemów w celach wróżebnych. Jest to związane z tym, że piątek jest Dniem Wenus w całości, od wschodu Słońca aż do końca nocy i wschodu Słońca w sobotę rano. Dzień Wenus jest dniem magicznym, gdyż planeta Wenus, Afrodyta, Wielka Bogini, jako patronka piątku, wzmaga jasność i jakość dywinacji. Dotyczy to także innych dni w czasie astrologicznych godzin (hora) planetarnych Wenus, tak zwanych godzin planet chaldejskich. Trzeba znając astrologię, wyznaczyć kiedy mamy godzinę Wenus i stosować sztukę dywinacji w godzinach Wenus, wieszczyć w czasie władztwa planety Wenus w czasie jej hory. Piątek cały należy do Wenus, a dodatkowo pierwsza hora Wenus w piątek rozpoczyna się o wschodzie Słońca i trwa 1/12 dnia (zatem zimą jest za dnia krótka, a latem dłuższa). Kiedy zaczynamy się uczyć sztuki dywinacji, w tym wróżenia z kart Tarota, najlepiej jak sobie cały piątek, od wschodu Słońca aż do nocy zarezerwujemy na praktyki wróżebno-magiczne. Jeśli chcemy kogoś uczyć posługiwania się Tarotem, to dobrze jak najważniejsza część lekcji będzie w godzinie Wenus. Oczywiście, dla większości, jeszcze lepszym czasem będzie piątek, gdy Księżyc dochodzi do pełni, zatem dobę, dwie lub trzy dni przed samym momentem Pełni. 

XII) W sprawach okultystycznych przestrzegana jest tajemnica oraz są pewne zwyczaje, co jest wspomaganiem procesu dywinacyjnego i mocy do realizacji wskazówek jakie otrzymaliśmy. Zwykle nie powinno się opowiadać namiętnie o tym, co było na seansie wróżebnym, czego się dowiedzieliśmy, ale nie jest to reguła bezwzględna. Zasada wymaga, aby nie rozmawiać o wróżbach, nawet o tym, że się było na senasie kabały osobom, które są temuż niechętne, przeciwne, osobom, które są prześmiewcze czy inkwizycyjne wobec spraw okultnych i magii. Nie powtarzamy wszystkim wokół, co nam powiedziła wróżka czy jakiś wieszcz, owszem, aczkolwiek, bliskim, którzy nas mocno i bezwzględnie wspierają, albo komuś kto nas namawiał na wizytę u danej wróżki jak najbardziej można opowiedzieć, o czym się dowiedzieliśmy. Wiedza ze świata magii otrzymana nie powinna docierać do uszu osób niewtajemniczonych, wrogich, szkodliwych i prześmiewczych wobec świata magicznego. Zatem warto pomyśleć, czy ktoś jest godny zaufania, to prawie tak samo jak ze wszystkimi zwykłymi sekrecikami, które nie każdemu się powtarza, nie z każdym o tym się mówi. 

W przypadkach wątpliwych i podejrzanych, czy komuś wróżyć i wieszczyć, stosujemy delikatną metodę taktyczną. Generalnie, zanim rozpoczynamy sesję wróżebną, a nawet zanim klienta/pacjenta zaprosimy do naszego okultnego gabinetu na sesję, wykonujemy zapytanie: 

"Czy można zrobić sesję Tarota dla (... tu Imię i Nazwisko osoby)? 
"Czy można przyjąć tego klienta/ tę klientkę na sesję Tarota? 

Odpowiedź zwykle jest jednoznaczna i druzgocząco odmowna, a wyjątki od zasad u profesjonalistów są rzadkie... Bardzo profesjonalni w dywinacji potrafią zapytywać o każdą osobę, a Wyższa Jaźń poprzez znaki z kart daje wyraźne odpowiedzi, z czasem wizualizuje symbole związane z kartą, na które szczególnie trzeba zwracać uwagę. 

Jak czytać i interpretować karty Tarota?


Talia kart Tarota dzieli się na wielkie i małe wtajemniczenia, zwane arkanami. Pierwsza grupa obejmuje 22 karty, Wielkie Arkana, z których każda odnosi się do drogi, którą w czasie swojej ziemskiej egzystencji przebywa każdy człowiek. Punktem wyjścia jest karta głupiec (wędrowiec, pielgrzym), z hebrajską literą Alef (gematrycznie Jedynką), która oznacza osobę dopiero poznającą świat i jego tajemnice. Ostatnią kartą wielkich arkan jest świat z literką Tau. To dla wielu najbardziej oświecony ze wszystkich symboli, bo oznacza człowieka, który dotarł już do kresu swojej ziemskiej wędrówki, poznał świat, co pozwoliło mu wkroczyć na nowy poziom świadomości. W praktyce, często wylosowanie takiej karty jak świat sugeruje aby zaczać żyć w tym świecie, realizować cele, poznawać świat i ludzi, aby odpowiedzi poszukać w świecie, rozglądając się i poznawająć świat. 

Kolejną grupę kart stanowią Małe Arkana, których jest 56 i składają się z czterech grup symboli i kolorów, zwanych też żywiołami - pucharów, mieczy, buław i monet/denarów. Każdy żywioł jest podzielony na 10 kart, od asa (jedynki) do dziesiątki, oraz z czterech kart dworskich, pałacowych - króla, królowej (damy), rycerza (jeźdźca) i pazia (waleta, giermka). Arkana małe służą ukazaniu codziennych spraw człowieka, trapiących go trosk i problemów oraz wyzwań, z którymi przyjdzie mu się zmierzyć. Karty dworskie (cztery tiary przydziału) obrazują natomiast określone typy ludzi, o różnych cechach osobowości i różniących się pod względem pozycji zajmowanej w społeczeństwie hierarchicznym, z warnami czy arystokracją dusz. Karty od Asa (Jedynki) do Dziesiątki to nic innego jak dziesięć liczebników naturalnych w numerologii i gematrii, gdzie każda cyfra i liczba Dziesiątki, Dekany, ma swoje znaczenie i misteryjną interpretację. Każda z dziesięciu cyfr/liczba jest w jednym z czterech żywiołów: 

+ Denary (monety, pentakle, dzwonki, karo) to żywioł Ziemi
+ Miecze (tarcze, wino, pik) symbolizują żywioł Wiatru;
+ Kielichy (róża, czerwo, kier) odpowiadają żywiołowi Wody;
+ Buławy (różdżki, żołędź, trefl) to żywioł Ognia

Aby móc poznać znaczenie kart Tarota w rozkładzie, pod uwagę należy wziąć nie tylko symbole, ale także pozycję każdej z nich. O ile karty w pozycji prostej charakteryzują się znaczeniem do nich przypisanym, to karty odwrócone należy odczytywać nieco inaczej. Czasami pozycja odwrócona stanowi negatyw prostej, więc sens karty staje się odwrotny. Innym razem, pozycja odwrócona potęguje proste znaczenie danego symbolu. Właściwą interpretację podpowie zwykle intuicja, o ile ma się rozwiniętą intuicję lub  jasnowidzenie, jak i sam kontekst układu, zatem początkujący często muszą polegać na dobrej wiedzy ezoterycznej. Trzeba bowiem pamiętać, że każda karta następująca po pierwszej powinna być czytana w oparciu o poprzedzającą, w tym trójki kart czytamy jako: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. 

Zasady interpretacji kart Tarota Marsylskiego 


Nazwa „Tarot Marsylski” lub "Marsylijski" nie dotyczy tylko jednej talii kart, lecz całej serii ikonograficznych modeli, która określa specyficzny rodzaj kart Tarota. Na model ikonograficzny wpływ miał tarot paryski, które był mocno inspirowany tarotem lombardzkim. W Marsylii znajdowały się w owym czasie największe w Europie manufaktury kart do gry. W ramach tej uprzywilejowanej pozycji powstały i rozkwitły niektóre z najbardziej znanych wytwórni kart Tarota: Arnoux (1790-1829), Bourlion (1753-1793), Conver (1760-1890), Tourcaty (1701-1809). Mogły one eksportować karty do gry i karty tarota za bardzo niewielką cenę i w lepszej jakości niż konkurencja. Logicznym skutkiem było stosowanie marsylskiej ikonografii – symbolu jakości, a wszyscy producenci, którzy nie pochodzili z Marsylii, starali się dostosować do tego trendu, aby przetrwać na rynku. Tarot Marsylski do dziś jest najczęściej używaną talią kart, jeśli chodzi o grę w karty, a we Włoszech i Francji - tradycyjnej macierzy europejskiego okultyzmu - jeśli chodzi o wróżenie i wieszczenie. 

Interpretacji z talii kart bardziej klasycznego Tarota Marsylskiego można dokonać w tradycyjny sposób. Jednak ze względu na to, że w Arkanach małych, takich jak Rider-Waite, nie ma postaci i działań, wróżenie będzie możliwe tylko dla solidnych wróżbitów posiadających stosowną wiedzę, w tym gematryczną i zwiazaną z odpowiadającymi kartom literami hebrajskimi. W Tarocie Marsylskim warto zwrócić uwagę na dwór i ilość postaci. Choć Arkana nie mają żadnej korespondencji, to jednak dla ułatwienia pracy pytający powinien skupić się na liczbach, znów kłania się solidna kabalistyczna numerologia Sefirotów. Ponadto im więcej symboli znajduje się na karcie, tym bardziej stabilnie sugerują. Dynamika jest tu klasyczna – od Asa (Jedni) do Dziesiątki. 

Karty dworskie, pałacowe, jak zwykle, pokażą prawdziwych ludzi, a także ich płeć i wiek, charakter, a także stan rozwoju jaźni, poziom jaźni z jakiego ktoś działa czy etapy rozwoju duszy. Wielkie Arkana będą implikować kluczowe wydarzenia, decydujące czynniki. Ważne jest, aby w pełni zanurzyć się w estetyce talii Tarota Marsylskiego, aby poczuć średniowieczny klimat okultystyczny, ezoteryczny i magiczny. Następnie konieczne jest przeniesienie otrzymanej odpowiedzi do współczesnych realiów życia. Na przykład nieprzyjazna postać Rycerza Mieczy może pokazywać wzloty i upadki w zmaganiach z wrogami i szkodnikami, a nie rzeczywiste operacje wojskowe. Wszystko zależy od kart, a to czy używać wartości odwróconych – każdy wieszcz sam decyduje, także trzeba umieć zjawisko interpretować. Tarot Marsylski przedstawia dowolne rozkłady w formie uniwersalnej odpowiedzi. 

Przy talii Tarota Marsylskiego można zadać dowolne pytania – od sfery relacji po duchowość, z zastrzeżeniem, że większość wróżek karcianych nie jest zbyt wysoko na stopniach rozwoju duchowego, który sam w sobie jest ezoteryczny, zatem dla bardziej zaawansowanych duchowo, nie będzie taka wróżka prawidłowo odczytać odpowiedzi z kart. Wszechświat przez to Tarotowe narzędzie daje różnorodne prognozy, pomimo prostoty rysunków, a dobra wróżka będzie miała dość przedstawionych symboli i cyfr, aby nakreślić dokładną odpowiedź. Arcana odczytuje zarówno wewnętrzny świat osoby, jej uczucia, jak i okoliczności zewnętrzne, wydarzenia. Jednak wróżenie w Tarocie Marsylskim najlepiej wykonywać przy użyciu kilku pozycji kart. Jedna karta nie jest zwykle tak pouczająca jak kilka kart, szczególnie Trzy Karty. 

Aby rozpocząć pracę z Tarotem Marsylskim, lepiej zadawać pytania dotyczące wszelkich zamanifestowanych wydarzeń. Stopniowo rozkłady z talii zaczną ujawniać różne sekrety, zanurzając Cię we własnym świecie okultystycznej magii Tarota. Talia Marsylska jest pełna tajemnic, które należy odkrywać na żywych przykładach, w interakcji z żywymi ludźmi i ich problemami czy prośbami. W końcu te same sześć złotych pucharów na odpowiedniej karcie na początku nic nie mówi kwerentowi. Jednak po sprawdzeniu w praktyce, pytający dojdzie do wniosku, że ten Mały Arkan pokazuje przeszłość lub dzieci. Tutaj warto dokładnie poznać klasyczne interpretacje kart Tarota, a także skorelować stanowiska, które wypadły z kolejnymi wydarzeniami w rzeczywistości. 

Talia Tarota Marsylskiego jest zwykle bardziej odpowiednia dla doświadczonych praktyków, ale w czasach jak powstawała, trzeba było mieć solidne podstawy wiedzy okultystycznej, bez której zamiast wróżenia jest współcześnie zjawisko żerowania na naiwnych klientach (zwane "intyicyjnym" czytaniem z kart bez związku z ich znaczeniami). Osoba z dobrym bagażem wiedzy stosowanej nie będzie długo zastanawiać się nad znaczeniem takiej karty Ośmiu Monet. Każda karta może jednak zmylić początkującego we wróżeniu. Początkujący na początku mogą tworzyć rozkłady tylko w grupie głównej Wielkich Arkanów, a 22 Wielkie Arkana wystarczą, aby uzyskać krótką, ale pojemną odpowiedź. Stopniowo trzeba będzie dodać grupę dworską, karty pałacowe, a potem wszystkie pozostałe czyli dekany liczb. Jednakże, ten „szyfr” to urok talii, a klient/-tka po prostu nie zrozumie znaczenia tylu kart, co oznacza, że zaufanie zostanie dodane do samego wróża czy wróżki. Poziom na którym obrazki na kartach zaczynają być ruchome, a także przemawiać, jako rodzaj reakcji Trzeciego Oka na sceny dywinacyjne, nie jest łatwy do osiągnięcia, ale do tego czasu mamy dobrą okultystyczną wiedzę o symbolice Tarota, szczególnie liter alfabetu hebrajskiego i jego dawnych znakach hieroglificznych, a także wiedzę gematryczną i liczbach i nauki o żywiołach. 

Istnieje wiele starych, okultystycznych odniesień kart Tarota do zjawisk znanych z astrologii, ale trzeba dobrze poznawać astrologię w związku z wieszczymi kartami Tarota. Karta z Żywiołem dotyka kwestii Triady Żywiołów czyli powiązanych ze sobą znaków, jak Baran, Lew i Strzelec dla kart Żywiołu Ognia. Każda Dekana, 1/3 znaku zodiaku to 10 kolejnych stopni, a także dodatkowy znak zodiaku w dekanie drugiej i trzeciej. Pierwsza dekana znaku Barana, to Baran w Baranie, a druga dekana to Baran z Lwem, trzecia dekana to Baran z Centaurem czyli Strzelcem. Przykładowo, dla Wodnika, pierwsza dekana to Wodnik w Wodniku, druga dekana to Wodnik Bliźnięcy, a trzecia dekana to Wodnik z Wagą Sprawiedliwości. Tak rozkaładają sie i pracują Żywioły. Patrzymy na Żywioł i stopień danej najbardziej pasującej dekany, rozumiejąc karte jako wpływ stopnia, znaku i żywiołu. Żywioły mają też analogie do narożników Horoskopu, Wschód to Wiatr na Ascendencie, Zachód to Woda na Descendencie, Ogień to jak wiadomo Żar z Nieba czyli z Medium Coeli, ze Środka Nieba, a Ziemia, na dole, to Imum Coeli, Dół Nieba w Hooskopie. Patrząc na odsłonięty aspekt w miejscu i na stopniu, można z Horoskopu wnioskować często o czasie wydarzeń jakie wychodzą z Tarota. 

Warto pamiętać, że liczby od 1 do 10 w numerologii i astrologii, w astronumerologii, odpowiadają Światłom, Planetom, Węzłom i Ascendentowi. As zatem jako Jedynka odpowiada pierwszemu ze Świateł, Słońcu, które jest obrazem Jedynki w Układzie Słonecznym i w Horoskopie. Dwójka to Księżyc czyli drugie Światło, Trójka to Jowisz, a Czwórka to Głowa Smoka, Rahu, Północny Węzeł Księżyca. Piątka to oczywiście Merkury zwany Hermesem, a Szóstka to Wenus, Afrodyta. Siódemka to Ogon Smoka, Południowy Węzeł Księżycowy, Ketu, zaś Ósemka to Saturn, Kronos, podczas gdy Dziewiątka to Mars, Ares, a Dziesiątka odnosi się do Ascendentu lub ściślej do linii Horyzontu, zatem Ascendentu  (1 w 10) i Descendentu (0 w 10) razem, do Punktu Wschodu i Punktu Zachodu w Horoskopie. Czwórki i Siódemki są specyficznie powiązane, bo Głowa i Ogon Smoka są zawsze ze sobą powiązane w Horoskopie. Chcąc wiedzieć więcej zawsze można się solidniej zacząć uczyć u dobych okultystów oraz magów, znawców Żywiołów, Liczb, Kolorów i Planet... 

Ciemna strona Tarota 


Tarot owiany jest wieloma legendami, a niejednokrotnie można spotkać się z opiniami, że karty Tarota wyrządzają krzywdę. W głównej mierze są to jedynie wymysły osób, które są bardzo sceptycznie nastawione do korzystania wróżb – z pobudek poglądów osobistych, w tym inkwizycyjno-religijnych. Tak naprawdę odpowiednie korzystanie z pomocy Tarota zwykle w żaden sposób nie wpłynie na nas negatywnie, chociaż demagogia niektórych szkodliwych pseudo wróży może mieć czasem negatywny wydźwięk. Tarot w rękach profesjonalnej wróżki czy wieszcza może nam tylko i wyłącznie pomóc, jeśli z ufnością podejdziemy do procesu wewnętrznego jaki zostanie otwarty. Należy pamiętać, że nie korzystamy z Tarota dla zabawy, ani z intencją zignorowania porad jakie z wróżenia, stawiania kart wynikną. Nie ignorujemy wyroczni Tarota z powodu choroby zwanej sceptycyzmem, gdyż takie postawy niektórym osobą źle się kończą, a ich negatywności ulegają kumulacji - siły Tarotowe czasem zażatują sobie z żartownisiów, ale nie zew szystkich. Nie należy używać kart Tarota w celu wyciągnięcia informacji, które chcemy wykorzystać w negatywny i szkodliwy dla innych sposób - gdyż za szkodzenie z pomocą działań magicznych surowa jest odpłata losu. Zło wysłane w świat z użycia wiedzy z Tarota, zwykle wraca do szkodnika podwójnie, stąd wrażenia potem, że Tarot szkodzi, ale w rzeczywistości to szkodliwa osoba naprodukowała negatywności, które wracają podwójnie z powodu naruszenia fundamentalnych zasad moralnych związanych z okultyzmem i magią. 

Część osób podchodzi do Tarota sceptycznie, inni zaś boją się jego mocy, obawiają się ciemnej strony Tarota. Prawdopodobnie takie obawy i uprzedzenia pochodzą przez historyczne konotacje i przedstawienia w pop kulturze. Rzeczywiście, nie tylko od przełomu XIX i XX wieku Tarot jest używany przez środowiska kabalistyczne i okultystyczne, ale także niekiedy ciemne i szkodliwe, czarnoksięskie, czarnomagiczne czy wręcz satanistyczne. Większość wydawanych w XX wieku talii bazuje na symbolice wywodzącej się z tych środowisk, dlatego wielu kabalistów radzi aby używać jak najstarszych odmian kart Tarota, jak Tarot Marsylski. Niechęci i obawy do Tarota mogą potęgować również obrazy, które przyswajamy przez masową pop-kulturę. W dużej ilości książek i filmów, w tym w popularnych serialach, tarociści są przedstawiani jako oszuści lub niebezpieczne osoby parające się tajemną czarną magią lub naciąganiem klientów. Wiele horrorów i seriali kryminalnych wykorzystuje motyw kart Tarota, przedstawiając go w negatywnym świetle — dzięki kartom są przywoływane demony, a korzystający z talii ludzie są opętani albo dokonywane są oszustwa finansowe. Zastrzeżenia do Tarota mają też niektórzy psychologowie, głównie zideologizowani przez niebezpieczne sekty chrześcijańśkie, doszukując się w tej praktyce niebezpieczeństwa ucieczki przed rzeczywistością i odwócenia od Boga. 

Niestety zawsze znajdują się osoby, które układają rzekomego Tarota tylko po to, aby wyłudzić od klientów duże sumy pieniędzy, totalnie oszukując klientów, i tacy oszuści oraz oszustki, najbardziej nie chcą przyjmować do wiadomości, że nie ma żadnego wróżenia on-line, wszak Tarotowy i Wieszczy okultystyczno-magiczny Savoire-vivre wymaga uściśnięcia dłoni, kontaktu dotykowego z osobą jakiej mamy wróżyć, a to wymaga odwiedzin w gabinecie wróżbiarskim, przy czym dla zachowania tradycji, osoba wieszcząca, witająca klienta czy klientkę, bierze obie dłonie osoby w swoje ręce, wita się zwyczajowo oburącz, a jeśli nie, to przed wróżeniem bierze kontakt dotykowy pacjenta/klienta z obu jego rąk, robiąc tak zwany potocznie krąg dłoni na długość kilku, zwykle trzech powolnych oddechów (niektórzy wolą misiaczka, ale to może być dla nowej osoby zbyt intymne), podobnie jak wróżka chiromantka od patrzenia na znaki dłoni czy radiesteta do badań wahadlarskich. Nie ma tu nic online ani tylko na odległość - i tak mamy z głowy prawie wszystkich oszukańczych pseudowróży co jeno zarobkować chcieli na naiwnych panienkach i paniczykach. Zjawisko to jest nagminne w Internecie. Zdarza się, że oszukańczy pseudo wróżbici uzależniają swoich klientów od Tarota wmawiając im, że bez pomocy kart, ta osoba nie poradzi sobie w życiu i klient musi przychodzić regularnie, co miesiąc lub kwartał, aby "zobaczyć w kartach co tam dalej zrobić trzeba". Zanim skusisz się na wgląd tarotowy, zrób zatem porządny przegląd odnośnie wyboru osoby, do której się zwrócisz, a wiadomo już jakie osoby się zupełnie nie kwalifikują. Pamiętajmy także, że Tarot nie jest generalnie metodą do praktykowania rozwoju duchowego, chociaż w pewnych aspektach może się przydać czasami, niektórym osobom. Rzeczywistą praktykę rozwoju duchowego podejmujemy praktykując we Wspólnocie będącej ruchem inicjacyjnym ze szczeblami drabiny jakubowej, ze stopniami rozwoju, a Sefiroty, są rzeczywiście stacjami na inicjacyjnej ścieżce rozwoju duchowego czy lepiej i dokładniej mówiąc, na Ścieżce Powrotu do Boga, kabalistycznie do Kether, do Jah, do JHWH (Jod-He-Wau-He). 

Co ciekawe, wiele osób parających się zawodowo odczytywaniem kart Tarota ostrzega przed ich lekkomyślnym wykorzystywaniem przez nawiedzonych i nowicjuszy oraz chętnych na "łatwy zarobek". Najbardziej słuchać rad ostrzegawczych od tych ostatnich specjalistów warto, a z filmowymi aferami antytarotowymi kręconymi przez matołków od szkodliwych seriali i horrorków śmieciowej popkultury, to trzeba generalnie powiedzieć, że całe śmieciowe kino "brazylijskich" seriali i tandetnych niskobudżetowych horrorów jest samo w sobie szkodliwym śmietnikiem, i zamiast oglądać te ogłupiające seriale wciągające w wyimaginowane życie pijanych i zaćpanych gwiazdek pseudo aktorskich - lepiej zająć się swoim życiem i poszukać godnych zaufania Tarocistów Okultystów. Wysoki poziom etyczny Tarota, alfabetu hebrajskiego i aramejskiego, wyklucza nadużycia, a także stawianie Tarota online, gdyż klient/ka musi własnoręcznie przełożyć karty, potrzymać talię kart w dłoniach, własnoręcznie wyciągnąć karty. Nie ma zatem latania do świrujących panienek i pańczyków z pseudo-ezo-TV, nie ma też latania do pseudo tarocistów ze sznytami, nacięciami, tatuażami (szczególnie jak tatuaże są w ważnych energetycznie miejscach ciała, to osoba jest szkodliwa, jak uczył o tym chociażby Calligaris czy wcześniej Saint Germain), ani do takich, co plotą banialuki, że karty Tarota rzekomo "nie służą" do przepowiadania przyszłości. Wróże pijane, żyjące niemoralnie, w niemoralnych związkach, uprawiające dewiacje, pobierające wysokie opłaty, też są absolutnie wykluczeni jako czarnoksiężnicy - nie mają mocy wieszczych, a najwyżej są opętani przez demony lub zaburzeni psychicznie. Kto stawia Tarota na pewno jest też trzeźwy, nie upija się, nie ćpa żadnych psychodelików. Kto chce wiedzieć więcej o etyce Tarota, powinien wejść głębiej w świat Liter Hebrajskich i Aramejskich oraz w etykę Świętych Liter Tarota - Wielkich Arkanów i w etykę Kabbalah - o czym nie tylko kabaliści wspominają w swoich solidnych wykładach... 

O widzeniu oczyma wewnętrznymi 


"Człowiek ma dwie pary oczu, oczy wewnętrzne nie mogą się otworzyć, zanim się nie zamkną oczy zewnętrzne, a i zawsze, ilekroć wewnętrzny organ widzenia zasypia, organ zewnętrzny się budzi". O tym wiedział już Adam Mickiewicz, który właśnie te słowa napisał dla potomnych, zatem omijamy tych co "natychmiast wszystko widzą" z otwartymi zewnętrznymi oczyma... Współcześnie wiemy też, że potrzebny dla odbioru intuicyjnego i wizji wewnętrznych wzmożony mózgowy stan alfa możliwy jest tylko przy zamkniętych oczach zewnętrznych... Pojawia się już po kilkunastu sekundach do minuty, ale wyraźniej po 3 do 5 minutach od zamknięcia oczu i rozluźnienia się... I dlatego dobra wróżka nie szczeka nad kartami, co ona tam widzi, jak tylko je rozłoży, a dopiero po odebraniu solidnej inspiracji, a najlepiej po uzyskaniu widzenia wewnętrznymi oczyma czy tam Trzecim Okiem, a to jednak trochę musi potrwać, nie ma innej możliwości... Kiedy ktoś ma porządną wiedzę na tematy okultystyczne i magiczne, nie zwiedzie się oszustami o płytkich umysłach, którzy mamią naiwnych szybką gadką i błyskotliwym produkowaniem wolnych skojarzeń totalnie mylonych z intuicją czy jasnowidzeniem. 

Wybrane Źródła pisane wiedzy o Tarocie: 


“Wiedza Tajemna”, dr Stanisław Radziszewski, wydane Warszawa 1904 strony od 180 do 197. 

Tajemna Wiedza Duchowa, prof. G.O.M., przekład Karol Chobot, Cieszyn 1921. 

Lekcje Okultystyczne, Bractwo Pitagorejskie. 

Wtajemniczenie w Wielkie Arkana Tarota, Tamira Zori. 

Pisma ezoteryczne zakonów różokrzyżowych. 

Notatki własne, Studia kabbalah pod kierunkiem Rabina Zalmana Szachtera Szalomi. 

LINKI: 


Zakon Hermesa Trismegistosa: 


Czerwone Bractwo - Pierwsza Loża w Polsce: 


Księga Mądrości Salomona: 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz